To inwestycja, na którą cała Gubałówka czekała przez długie lata. Choć ta góra jest bardzo popularna wśród turystów, to do tej pory nie ma tam ani kanalizacji, ani wodociągu. Wkrótce się to zmieni. - Udało nam się podpisać porozumienie z Polskimi Kolejami Linowymi, które zgodziły się, by po ich gruncie dociągnąć wodę rurociągiem z dołu na szczyt - mówi Krzysztof Strączek. - Pozostały nam jeszcze dwie zgody, ale już z właścicielami rozmawialiśmy i nie będzie z tym problemów.
- Rozbudowa sieci wodno-kanalizacyjnej w Zakopanem jest niezbędna do rozwoju miasta i jego oferty turystycznej. Budowa wodociągu, który połączy zbiornik Gładkie ze zbiornikiem Gubałówka to inwestycja, która istotnie wpłynie na życie mieszkańców tego obszaru, zapewniając im stałe dostawy wody. Dlatego wyraziliśmy zgodę, by Sewik mógł przeprowadzić wodociąg wykorzystując nieruchomości PKL. Cieszymy się, bo to znak, że wspólnie można rozwiązać ten trwający od dawna problem - wyjaśnia Janusz Ryś, prezes PKL.
Według prezesa Strączka, do końca tego roku spółka powinna uzyskać pozwolenie na budowę, a to oznacza, że roboty rozpoczną się w 2017. Inwestycja zajmie kilka miesięcy.
- Gdy podłączymy rurę z wodą, będziemy mogli przejść do kolejnego etapu, czyli budowy sieci pomiędzy poszczególnym domami. Nie powinno być z tym problemów, bo ludzie z Gubałówki czekają na tę inwestycję - dodaje Strączek.
