Miasto musi wybudować nowy dworzec, bo obecny - u zbiegu ulicy Chramcówki i Kościuszki - postawiony w 1962 roku nie jest w stanie obsłużyć dzisiejszego ruchu turystycznego, a na dodatek po prostu się sypie. Obstawiony fast foodami bardziej odstrasza, niż jest wizytówką Zakopanego dla turystów.
- No, nie wygląda to najlepiej. Wkoło tylko małe punkty handlowe, na peronach od lat bez zmian. Ruch jak na bazarze - mówi Marian Waldek, który wczoraj przyjechał autobusem na wypoczynek w Zakopanem.
Właściciel dworca, spółka Stara Polana, która wybudowała także kompleks ekskluzywnych apartamentowców przy ul. Nowotarskiej, popadł przez swoje inwestycje w tarapaty finansowe. Ogłosił upadłość układową. Władzę nad spółką przejął syndyk. Niewykluczone, że będzie chciał sprzedaż część majątku firmy - np. dworzec PKS - by spłacić jej długi. W związku z tym zakopiańczycy mogą raczej zapomnieć o planowanym od dawna remoncie starego budynku dworca. W zamyśle spółki miała tam powstać nowoczesna galeria handlowa z wyznaczonymi miejscami dla autobusów.
- Zakopane nie może jednak pozostać bez dworca. Dlatego podjęliśmy rozmowy w sprawie budowy nowego. To pozwoli odciążyć nieco centrum miasta z autobusowego ruchu. Unikniemy także protestów mieszkańców, którzy nie zgadzali się z planami remontu dotychczasowego dworca - mówi Majcher.
Nowy dworzec ma powstać na terenach PKP, które gmina Zakopane kilka miesięcy temu skomunalizowała. Do zagospodarowania jest tam ponad 4 hektary gruntu. Plan zakłada budowę nowej zajezdni w sąsiedztwie obecnego budynku dworca kolejowego - tam, gdzie teraz znajdują się parkingi i na terenie za nimi. Partnerem Zakopanego w tych działaniach ma być spółka Małopolskie Dworce Autobusowe. W tej sprawie podpisany już został stosowny list intencyjny.
- Rzeczywiście, chcemy wejść na rynek zakopiański. Na razie jednak jesteśmy na etapie przygotowywania inwestycji. Za wcześniej mówić o szczegółach budowy dworca czy o kosztach przedsięwzięcia - mówi Marcin Wnuk, dyrektor administracyjny Małopolskich Dwórców Autobusowych, które niedawno nabyły dworce w Nowym Sączu i w Oświęcimiu. Burmistrz Majcher podejrzewa, że to inwestycja rzędu kilkudziesięciu milionów złotych
Prawdopodobnie MDA będą współpracować z zakopiańską spółką komunalną Tesko, do której gmina Zakopane będzie chciała wnieść aportem teren, gdzie miałby stanąć dworzec.
Pomysł nowego miejsca dla autobusów w Zakopanem popiera także marszałek małopolski. - Uważam, że Małopolska powinna mieć ładne dworce, a nie place postojowe z wiatami przystankowymi. Szczególnie jeśli chodzi o najważniejsze miejsca w naszym województwie - mówi Marek Sowa.
Na razie nie wiadomo jednak, kiedy ruszy budowa nowego dworca.
Oprócz dworca parkingi
Wizja nowego dworca autobusowego wpisuje się z pomysł utworzenia w Zakopanem zintegrowanego centrum komunikacyjnego. Burmistrz mówi o nim już od dawna. Ma to być miejsce, gdzie zlokalizowane zostaną nie tylko przystanki dla autobusów dalekobieżnych, ale również dla miejscowych busów wożących ludzi po powiecie tatrzańskim. Oprócz tego w planach jest także budowa dużych parkingów dla kilkuset samochodów osobowych i autokarów. Ten ma znaleźć się w rejonie Spyrkówki, również na terenach, które do niedawna należały do PKP. Dzięki temu władze miasta chcą zmniejszyć ruch samochodowy w centrum.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
