– Historia Zakopanego i narciarstwa w Polsce są nierozłączne. Już po raz czwarty organizujemy dzień narciarza, który jest swego rodzaju zamknięciem sezonu narciarskiego w Tatrach – mówi Anna Wende-Surmiak, dyrektor Muzeum Tatrzańskiego.
Na przybyłych miłośników narciarstwa w gmachu głównym Muzeum Tatrzańskiego czekała wyjątkowa atrakcja. Spośród kolekcji ponad 100 par nart wybrane zostały te najciekawsze, które produkowane były w Zakopanem. Słuchacze mogli nie tylko oglądać, ale również dotknąć eksponatów.
Przybyli mogli również zapoznać się z podhalańskim narciarstwem z roku 1930, kiedy w samym Zakopanem istniało ponad 20 zakładów produkujących narty.
– Chcę pokazać jak szeroka była produkcja nart i sprzętu sportowego w Zakopanem. To było ok 10 tys. par rocznie w latach 30 – tych, czyli całkiem dużo. Do tego ok 2 – 3 tys. sanek, świetne smary narciarskie. np. Bujaka Zubka, czy FF smar podejściowy braci Schile i do tego jeszcze kijki narciarskie – wylicza Wojciech Szatkowski z Muzeum Tatrzańskiego.
W pierwszej połowie XX wieku Zakopane oferowało wszystko począwszy od fantastycznych terenów narciarskich, a skończywszy na sprzęcie klasy światowej, który produkowany był w Polsce.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 14. "Biber"
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska