Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Początek ferii. Miasto puste, stoki zamknięte. Jedyna atrakcja to śnieżna górka

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Kolejny smutny okres w Zakopanem – zimowe ferie właśnie wystartowały. Do 17 stycznia dzieci nie będą chodziły do szkoły. Pod Giewontem pustki. Nie ma się co dziwić. Nie działają żadne atrakcje dla dzieciaków. Jedyna to śnieżna górna na górnej Równi Krupowej. Tylko tam dzieciaki mogą – pod okiem rodziców – pojeździć na sankach.

Tegoroczne ferie będą z pewnością wyjątkowe dla Podhala. Pierwszy dzień ferii świeci pustkami. Pusto jest na Krupówkach, jak i na ulicach miasta. - Tych ferii w tym roku w ogóle nie czujemy. Nawet aura dała nam po nosie. Większość hoteli i pensjonatów jest zamknięta. Ta niewielka liczba ludzi przechadzająca się po mieście, to ludzie, którzy przyjechali głównie do swoich pensjonatów, albo ich znajomi. Faktem jest też, że czarna strefa znów zaczęła działać. I przyjmują gości, którzy mimo wszystko zdecydowali się przyjechać w góry – mówi Agata Wojtowicz z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Jeśli nawet ktoś zdecydował się na feryjny wypoczynek w górach, niewiele skorzysta z wyjazdy. - De facto nic u nas nie działa. Stoi narciarskie są nieczynne, o nartach zjazdowych nie ma mowy – mówi Agata Wojtowicz.

I faktycznie, stoki narciarski świecą pustkami – choć śnieg na nich leży. Na większości stacji narciarskich nie działają wyciągi. Czynne są jedynie te, które wywożą ludzi na trasy spacerowe, czy punkt widokowe. - Tak działamy na Polanie Szymoszkowej. Wyjazd możliwy jest jedynie dla osób, które chcą się przejść grzbietem Gubałówki – mówi Jan Walkosz-Jambor ze stacji narciarskiej na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem. Choć i na tą atrakcję ludzi praktycznie nie ma. Sama trasa jest nieczynna, zagrodzona w poprzek, by nikt nie szusował. Pod Giewontem nie działa ani jedno lodowisko (w ubiegłych latach były co najmniej 3-4 takie obiekty).

Jedyną więc zimową atrakcją obecnie w Zakopanem dla najmłodszych jest śnieżna górka, jaka została usypana przez urząd miasta na górnej Równi Krupowej. Tak w pierwszy dzień ferii bawiło się kilkoro dzieci – pod nadzorem rodziców. - To faktycznie obecnie jedyna atrakcja dla dzieci. Przyjechaliśmy z córką z Krakowa na jeden dzień, żeby zobaczyła odrobinę śniegu. Bo u nas w Krakowie go nie ma w ogóle. Chcieliśmy jej także pokazać Tatry – mówi jeden z turystów, który bawił się z córką na sankach.

Zofia Kiełpińska z urzędu miasta w Zakopanem zaznacza jeśli tylko warunki pogodowe pozwolą – spadnie temperatura poniżej zera – rozpocznie się naśnieżanie kolejnych górek śnieżnych. W planach jest także przygotowanie tras dla narciarzy biegowych – na Równi Krupowej, jak i w Dolinie Białego Potoku. Do 17 stycznia będą to więc jedyne zimowe atrakcje, z jakich będzie można skorzystać na świeżym powietrzu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska