Zakopiańscy radni nie zgodzili się podnieść liczby punktów sprzedających alkohol powyżej 4,5 procent.
Wniosek taki złożył bowiem radny Jan Gluc. Zaproponował zwiększenie punktów z 60 do 100. W wyniku gorącej dyskusji, do której włączyli się także zakopiańscy księża, wysyłając list do przewodniczącego rady, radni uznali, że będzie to zły krok - który może spowodować wzrost liczby uzależnionych od alkoholu. Przeciw zmianom było 16 radnych, a trzech wstrzymało się od głosu.