Zakopane. Rozpoczyna się remont budynku "Palace", gdzie Niemcy mordowali Polaków

Zanim powstanie tam muzeum, budynek musi przejść generalny remont. Przetarg na to zadanie wygrała zakopiańska firma.

- Budynek i teren wokół został przekazany wykonawcy remontu. Firma przygotowuje się do prac. Kompletuje sprzęt. Prowadzone są prace przygotowawcze – mówi Michał Murzyn, wicedyrektor Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem, które odpowiada za budynek „Palace”. Roboty remontowe mają rozpocząć się na dobre jeszcze w kwietniu.

Muzeum Tatrzańskie zapowiada, że cały budynek zostanie przeznaczony na cele muzealne. Będzie to łącznie ponad 1000 metrów kwadratowych. Znajdą się tam sale edukacyjne, sala audytoryjna na organizowane spotkać czy uroczystości. Będzie także przygotowana część magazynowa i techniczka w postaci wentylatorni, sanitariatów, korytarzy. Ma być odtworzony wygląd budynku z czasów II wojny światowej.

Rozpoczynający się remont "Palace" nie podoba się społecznikom zrzeszonym w Komitecie Obrony Palace. Po raz kolejny komitet wystosował apel, by zatrzymać prace przy "Palace". Bo – ich zdaniem – nie wykonano wcześniej wnikliwych badań obiektu w poszukiwaniu śladów cierpienia ludzi w czasie wojny. Według Komitetu w pierwszych tygodniach remontu mają zostać wyburzone ściany na górnych kondygnacjach budynku. A ich zdaniem mogą to być ściany, które są nasiąknięte krwią ofiar hitlerowców. Przedstawiciele komitetu – nie wiadomo jednak kto to jest, bo nikt się pod listami nie podpisuje – uważają, że przygotowana koncepcja funkcjonalno-użytkowa nowego muzeum jest zła i trzeba ją zmienić.

Władze Muzeum uspokajają, że żadne cenne pamiątki po mrocznych czasach wojennych nie zostaną zniszczone. A wszystkie ściany – zanim cokolwiek się z nimi stanie – zostaną dogłębnie zbadane. Czuwa na tym kierownik nowotarskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Zanim jednak dojdzie do badania ścian, muszę one zostać odsłonięte. Poprzedni właściciel – od którego budynek zakupiło miasto Zakopane – niemal wszystkie ściany obił płytami karton-gipsowymi. I właściwie nie do końca wiadomo, które ściany są oryginalne, a które nie. Muzeum ma wątpliwości co do kilku ścian. M.in. takich, które zostały zbudowane z pustaków. A tych w czasie wojny jeszcze nie używano. Dyrekcja muzeum zaznacza, że nie zapadła żadna decyzja odnośnie burzenia ścian. Decyzje co do tego będą podejmowane na bieżąco – w trakcie prac i badań.

W budynku "Palace" w czasie II wojny światowej mieściła się siedziba Gestapo. Według historyków Niemcy przetrzymywali tam, przesłuchiwali i torturowali ok. 4000 ludzi. Kilkaset zaś zostało zamordowanych. Dla innych był to przystanek w drodze do obozów zagłady. Po wojnie budynek pełnił różne funkcje publiczne aż trafił w prywatne ręce. Pod koniec lat 90. został on bardzo mocno przebudowany i powstał tam pensjonat. W pomieszczeniach, gdzie znajdowały się cele i cierpieli ludzi, były sauny i solaria. "Palace" wróciło w publiczne ręce w 2017 roku.

Nowe muzeum w "Palace" ma zostać otwarte w połowie 2023 roku.