Tak wyglądała kolejka do kolejki na Kasprowy Wierch o godz. 11 w poniedziałek przed południem. Tymczasem rzesza turystów cały czas nadciągała z miasta i dojeżdżała busami. Zapowiada się szturm na Kasprowy Wierch.
Sezon w Zakopanem mamy w pełni. Sprawdzają się przewidywania branży turystycznej pod Giewontem, że to sierpień zawsze jest mocniejszym wakacyjnym miesiącem. Mamy początek sierpnia i widać to gołym okiem.
W poniedziałek od rana przy dolnej stacji kolejki linowej na Kasprowy Wierch ustawiła się długa kolejka tych, którzy chcieliby wjechać na Kasprowy Wierch. Do godz. 11 w kolejce stało już kilkaset osób. A nowi cały czas dochodzili na nogach od strony miasta i dojeżdżali busami. Ostatni w kolejce, zanim wsiądą do wagonika, będą musieli postać w Kuźnicach kilka ładnych godzin.