Tym bardziej byli to goście cenni, że akurat wczoraj Zakopane po raz 16 przeżywało największą w dziejach 100-letniej historii TOPR tragedię - katastrofę śmigłowca "Sokół" w Dolinie Olczyskiej, w wyniku której śmierć poniosło dwóch pilotów oraz dwóch ratowników. TOPR jak co roku uczcił ich pamięć modlitwą i złożeniem kwiatów na miejscu tragedii.
Goście przypomnieli nie tylko ten wypadek, ale i inne w historii Pogotowia wydarzenia. Turyści, którzy tłumnie oblegali samochód TOPR, mieli też nie lada okazję, aby... zostać zapakowanym do noszy francuskich i ponoszonym po Krupówkach przez ratowników... Toprowcy pokazali też, jak należy być wyposażonym na wyprawę w góry, aby bezpiecznie z niej powrócić do domu.