FLESZ - Nauczyciele mogą przenosić wirusa?
Baner przed zabytkiem pojawił się na przełomie 2019 i 2020 roku. Stanął na prywatnym kawałku gruntu. W takim jednak miejscu, że przysłonił dom wybudowany z 1830 roku ulokowany przy ul. Kościeliskiej. Dodatkowo okazało się, że szpecił on także najstarszą ulicę pod Giewontem, która również jest pod ochroną konserwatorską.
Od początku na wojnę z banerem poszło Muzeum Tatrzańskie – które jest właścicielem zabytkowego domu (można go zwiedzać, a niedawno został gruntownie odrestaurowany). - Ten banner psuje nie tylko krajobraz ze względu na naszą filię. Ale ulica Kościeliska, najstarsza ulica Zakopanego powinna być perłą Zakopanego. Powinna być centrum zwiedzania miasta. Taki baner, tak duży i tak bardzo kolorowy jest po prostu niespotykana, nie pasująca tutaj – mówi Anna Wende-Surmiak, dyrektor Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem.
Muzeum zgłosiła sprawę banery do wszelkich możliwych instytucji. Tematem zajął się zarówno nadzór budowlany, jak i miejski konserwator zabytków. Ten ostatni organ wydał nakaz usunięcia tego billboardu. - Tablica stoi na wolnej działce. Tam mamy jednak wpis obszarowy do rejestru, gdzie cały obszar jest objęty opieką konserwatora zabytków – mówi Małgorzata Staszel z biura miejskiego konserwatora zabytków. I to właśnie na tej podstawie urząd wydał nakaz usunięcia reklamy.
Pierwsza decyzja dotycząca usunięcia baneru – ze styczna 2020 roku - została unieważniona przez ministerstwo kultury. Ze względu na braki proceduralne. Podstawa prawna – ustawa o ochronie zabytków - nie została jednak podważona. - Dlatego w sierpniu wydaliśmy drugą decyzję. Co prawda właściciel odwołał się od niej, ale reklama została usunięta – mówi Małgorzata Staszel z Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków. - Ulica Kościeliska jest wpisana do rejestru zabytków. Chroniony jest historyczny układ urbanistyczny. I tak jest ochrona przed takimi szpecącymi reklamami.
Biuro Konserwatora Zabytków prowadzi postępowanie dotyczące kolejnej dużej reklamy z ulicy Kościeliskiej. - W tym przypadku również najprawdopodobniej wydamy decyzję o nakazie usunięcia reklamy – zapowiada Małgorzata Staszel.
Michał Murzyn, wicedyrektor Muzeum Tatrzańskiego, ma nadzieję, że baner już nie wróci przed zabytkowy budynek. - Największą reklamę Zakopanego i Podhala są góry, kultura i tradycja. Jeżeli billboardami przysłaniamy te elementy, to niszczymy reklamę miejsca – kwituje.
- 10 najpiękniejszych tatrzańskich szlaków jesienią. Tutaj warto iść
- Turyści oszaleli na punkcie tego miejsca w Tatrach. Instagram pełen zdjęć!
- Które tatrzańskie schroniska karmią najlepiej? Oceny wg Tripadvisor
- W Tatrach już czuć jesień. Zobacz pierwsze oznaki tej pory roku w górach
- Tak ćwiczą się kandydaci na ratowników TOPR. Jest ciężko!
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
