Zakopane zorganizuje mistrzostwa świata juniorów w 2021 roku. To może ułatwić starania o MŚ w 2027

Juniorskie MŚ w 2021 roku miały organizować wspólnie Wisła i Szczyrk, ale na przeszkodzie stanął brak koniecznych inwestycji (m.in. systemów sztucznego naśnieżania) przy biegowych trasach na Kubalonce. W Polskim Związku Narciarskim zapadła więc decyzja, żeby imprezę przenieść do Zakopanego.

- To ogromne przedsięwzięcie, które rozrosło się do ponad tysiąca uczestników. Poważne wyzwanie dla nas i dla miasta, ale damy radę - zapewnia Andrzej Kozak, szef Tatrzańskiego Związku Narciarskiego.

W Zakopanem obiektów, na których rozgrywane będą MŚJ, jeszcze… nie ma. Jednak trasa biegowa na terenach COS ma zostać otwarta w grudniu, a koniec prac przy modernizacji kompleksu Średniej Krokwi zaplanowany jest na jesień 2020 roku.

- Jeśli miałbym porównać organizację tych zawodów do zakopiańskiego Pucharu Świata, to mówimy o imprezie pięciokrotnie większej – tłumaczy Kozak. - To zresztą dlatego nie aplikowaliśmy do Letniej Grand Prix w skokach w przyszłe wakacje, nie chcemy po prostu nawalić. A trzy duże imprezy w ciągu siedmiu miesięcy powodowałyby pewne ryzyko. Z Pucharu Świata w styczniu nie mogliśmy przecież zrezygnować, z kolei lutowe mistrzostwa świata to szansa i ciekawe wyzwanie.

Dla Zakopanego to będzie też test dla odważniejszego planu: starań o organizację MŚ w narciarstwie klasycznym w 2027 r. Decyzja, kto zostanie ich gospodarzem, zapadnie na kongresie FIS w 2022 r., dlatego udane przeprowadzenie rok wcześniej młodzieżowych zawodów bardzo pomogłoby zakopiańskiej kandydaturze. A warto przypomnieć, że to brak odpowiedniej infrastruktury sprawił, że stolica Tatr w XXI wieku cztery razy z rzędu przegrała wyścig o organizację MŚ.

Kozak: - Mocno o tym myślimy, choć wciąż mamy ten słaby punkt, że trasa biegowa, na której można rozegrać bieg na 50 km, musi mieć co najmniej 5 km długości i musi być poszerzona. Tymczasem nasza nowa pętla będzie mieć 3,7 km. Wystarczy na MŚ juniorów, ale w przypadku seniorów wymaga to kolejnych zmian. Jednak przy obecnych możliwościach technicznych i lepszym klimacie dla tego typu inwestycji w Zakopanem w ostatnich latach, to też jest sprawa do rozwiązania.

Są już zresztą inne koncepcje na zagospodarowanie nowych obiektów (dla potrzeb biegów narciarskich będzie wykorzystywany stadion lekkoatletyczny COS). W pierwszej kolejności Puchar Świata w kombinacji norweskiej, w dalszej perspektywie – w biegach narciarskich.

- Najpierw chcemy spróbować z kombinacją, tutaj mamy większe doświadczenie. Dużej imprezy w biegach już dawno nie organizowaliśmy, a Puchar Świata bardzo się rozbudował. Może kiedyś, zobaczymy, jak to będzie się wszystko rozwijać – mówi szef TZN.

A rozwijać się będzie na pewno, bo wszystko wskazuje też na to, że w Zakopanem będą też konkursy skoków podczas organizowanych przez Kraków igrzysk europejskich w 2023 roku.

Sportowy24.pl w Małopolsce