Zapadliska w Trzebini. List otwarty mieszkańców. Dzielą się swoim strachem i apelują o pomoc
Listo otwarty mieszkańców pokopalnianych terenów:
"365 dni STRACHU
Nasza codzienność.
Nie liczymy dni, miesięcy ani lat. Liczymy sekundy.
Ziemia usuwa się nam spod nóg.
Czy nasz dom jest bezpieczny, czy jutro się obudzimy.
Czy nasi bliscy wrócą do domu.
Czy dzieci są bezpieczne w szkole, w drodze do szkoły.
Czy możemy bezpiecznie przejechać ulicą.
Czy będzie padał deszcz.
Nieustające wyczekiwanie na słońce.
Paraliżujący strach przed sygnałami służb.
Irracjonalna radość, że to „tylko” wypadek, pożar – nie zapadlisko.
Zazdrość, że ktoś /gdzie indziej/ może spacerować po lesie, zbierać grzyby, normalnie żyć.
Chcielibyście tak żyć???
PRZYJEDZCIE DO NAS
Zamieszkajcie w naszych domach.
Poślijcie dzieci do naszych szkół.
Jeździjcie naszymi drogami.
A gdy umrze Wam najukochańsza osoba – pochowajcie Ją na naszym cmentarzu.
Nie będziemy pisać o setkach spotkań, debat, sztabów kryzysowych.
O niekończących się badaniach i badaniach badań.
O nieustających zakazach i nakazach jak mamy żyć.
Nie będziemy krzyczeć!
Nie mamy już na to sił… MINĄŁ ROK".
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Chcą nakręcić film o rodzinie z Trzebini, która w czasie wojny ratowała Żydów
- Wybudują nową siedzibę OSP w Trzebini. Ma być "wypas"
- W murach kościoła w Babicach tkwiły pociski artyleryjskie i granat. Wezwano saperów
- Bo dziadek dostał mandat... Policjant uderzył policjanta pod komendą policji
- Zamek w Lipowcu po trzech latach ponownie dostępny dla turystów
- Stołówka i kuchnia w Szkole Podstawowej w Regulicach po modernizacji są jak nowe
