Zapadliska w Trzebini. Zamieszanie wokół umocnienia terenu cmentarza. Prace ruszą nie prędko
Na terenie cmentarza parafialnego przy ul. Jana Pawła II w Trzebini we wrześniu ub. roku doszło do wielkiego zapadliska, które pochłonęło 61 ciał zmarłych z 40 grobów. Wówczas na poważnie zainteresowano się problemem i podjęto liczne działania mające doprowadzić do jego rozwiązania. Teren cmentarza został objęty badaniami, które potwierdziły ryzyko pojawienia się na jego części kolejnych zapadlisk. Obiekt z uwagi na niebezpieczeństwo został zamknięty.
Spółka Restrukturyzacji Kopalń ogłosiła wyniki przetargu, który wyłonił firmę mającą zająć się umocnieniem gruntu na terenie cmentarza. Najniższą ofertę złożyła firma Fibrenet Group z Sosnowca - 14,4 mln zł. Jak się okazuje specjalizuje się ona w budowie sieci światłowodowych, nie ma natomiast doświadczenia w usuwaniu szkód górniczych. Jak nieoficjalnie wiadomo część praca miałaby być realizowana przez podwykonawców. To wzbudziło oburzenie. m.in. władz Trzebini, które obawiają się o jakość wykonania prac. Skierowały one w tej sprawie pismo do SRK, oraz ministerstwa nadzorującego działania spółki.
SRK, przynajmniej w najbliższym czasie, nie podpisze jednak umowy z tą firmą. Jeden z oferentów uczestniczący w przetargu złożył do Krajowej Izby Odwoławczej odwołanie ws. postępowania przetargowego.
W rankingu czterech wykonawców jeden z nich zakwestionował dwóch pozostałych uczestników postępowania, działając na podstawie przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych. Krajowa Izba Odwoławcza przeanalizuje sprawę i wyznaczy termin rozprawy - informuje Mariusz Tomalik, rzecznik prasowy Spółki Restrukturyzacji Kopalń.
Spółka Restrukturyzacji Kopalń na umocnienie gruntu na terenie cmentarza parafialnego w Trzebini zarezerwowała 27,5 mln zł.
Zamieszanie to sprawia, że rozpoczęcie prac na cmentarzu przesunie się o co najmniej kilka tygodni. Całe zadanie może potrwać nawet rok. Prowadzenie prac na cmentarzu, pomiędzy grobami, będzie zdecydowanie trudniejszym zadaniem niż umacnianie terenu w dotychczasowych lokalizacjach.
- Dużo się już nacierpieliśmy. Najpierw pochłonęło groby wielu ludzi, a teraz żyjemy w niepewności, czy i kolejne nie zapadną się. Nie mają ci nasi bliscy po śmierci spokoju - kręci głową starsza pani napotkana przez naszego dziennikarza przy bramie nekropolii.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Nowe warianty przebiegu obwodnicy Chrzanowa i Trzebini. Którędy będzie biec droga?
- Zapadliska w Trzebini. Kolejna wielka dziura na ogródkach działkowych
- Zapadliska w Trzebini. Wiertnica zapadła się pod ziemię. Kolejny wypadek
- Bezpłatny basen w Trzebini dla dzieci w trakcie wakacji. Kto może skorzystać?
- Wędrujące Podwórkowo na osiedlu Młodości w Chrzanowie. Moc atrakcji dla dzieci
- Powiat chrzanowski. Wybrano dyrektorów szkół średnich
