W październiku ubiegłego roku lekarze wykryli guza mózgu u Kuby Tuczyńskiego. Chłopczyk jest już po kilku operacjach i w trakcie chemioterapii. Bardzo chciałby wyzdrowieć i pomóc rodzicom w budowie nowego domu.
- Nigdy się nam nie przelewało, ale na skromne życie nam wystarcza. Zarówno mąż, jak i ja pracowaliśmy dorywczo - przyznaje Agnieszka Tuczyńska, mama chłopca.
Teraz już nie może pracować. Cały swój czas poświęca Kubie i reszcie dzieci. Jej mąż wciąż szuka stałego zajęcia. Jedyne ich dochody to zasiłek pielęgnacyjny i rodzinny oraz 500 plus.
W sumie to około 3,5 tys. zł miesięcznie. Opieka nad cierpiącym na raka chłopcem to spore obciążenie dla domowego budżetu, bo oprócz opłacania prywatnej rehabilitacji trzeba mu kupować leki, witaminy, odżywki oraz pampersy.
Rodzina musiała więc odłożyć na bok marzenie o dokończeniu budowy domu.
Do tej pory własnym sumptem udało im się wylać ławice i kupić trochę cegieł. W tym roku chcieli postawić ściany, ale wszystkie ich oszczędności pochłonęło leczenie ciężko chorego dziecka.
Sześcioosobowa rodzina mieszka u babci kubu, która jest mamą jego taty - Witolda Tuczyńskiego. Dom dzielą z dwoma braćmi ojca.
- To nic, że mamy tu trochę ciasno, Kuba jest teraz najważniejszy - mówi 14-letnia Karolina, najstarsza z czworga rodzeństwa. Jej brat jest podopiecznym Stowarzyszenia Nawojowska Grupa Wsparcia. To ono zwróciło się do Fundacji Renovo z prośbą o pomoc.
Kuba skradł serca prezesom Renovo, którzy postanowili, że spełnią marzenie rodziny. Po tym jak wybudowali dom dla wdowy z Berestu i jej czterech córeczek teraz zmierzą się z kolejnym zadaniem. Najpierw jednak muszą zebrać pieniądze. W tym celu 11 czerwca o godz. 10 na stadionie w Nawojowej organizują „Bieg po dom dla rodziny Tuczyńskich”.
- Zachęcamy wszystkich biegaczy, by wykupili po cegiełce - mówi Łukasz Koczenasz. Bieg główny to 10 km trasa.
Wpisowe na biegi to 30 zł od osoby pełnoletniej i 15 zł od dziecka. Natomiast po 5 czerwca wpłata wyniesie 50 zł.
- Nie każdy kto chce pomóc, lubi biegać. Dlatego może to zrobić wpłacając datek na nasze konto albo przekazując nam materiały budowlane - dodaje Koczenasz.
Zawodnicy pokonają trasę o przewyższeniu w górę ok. 350 m, w dół ok. 350 m. Większość, bo 8 km prowadzić będzie nawierzchnią asfaltową, pozostałe 2 km to leśne i szutrowe drogi. Natomiast biegi dla dzieci i młodzieży rozegrane zostaną na stadionie w Nawojowej.
Follow https://twitter.com/gaz_krakowskaWIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 5
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto
>>> Zobacz inne odcinki MÓWIMY PO KRAKOSKU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
