Gdzie zagra Wisła Kraków w ekstraklasie?
Można szacować, że wynajęcie obiektu w Niecieczy mogłoby kosztować mniej więcej tyle samo, ile płaciła w minionym sezonie Sandecja Nowy Sącz. Każdy mecz pod Tarnowem kosztował beniaminka ekstraklasy ok. 75-80 tysięcy złotych. Obiekt mieści 4666 widzów i znajduje się nieco ponad 100 km od Krakowa. O wysokim standardzie stadionu przekonują zdjęcia, jakie wykonaliśmy na tym obiekcie podczas ostatniej wizyty Wisły w Niecieczy wiosną tego roku.
Problemem może być jednak fakt, że poza Bruk-Betem Termalicą, także Sandecja może nadal występować w Niecieczy aż do czasu, gdy przystosuje swój zniszczony, pozbawiony krzesełek stadion do wymogów I ligi. Miejscowa murawa mogłaby nie wytrzymać tak dużego cotygodniowego natężenia meczów.
Obecnie Sandecja ma licencję na rozgrywanie meczów I ligi na stadionie w Niecieczy, ale prace na stadionie w Nowym Sączu są tak zaawansowane, że jest szansa, by PZPN, którego przedstawiciele wizytowali obiekt na początku lipca, wydał pozytywną opinię. Wówczas piłkarze Tomasza Kafarskiego nie musieliby wyjeżdżać do Niecieczy. Pierwsze trzy spotkania Sandecja ma rozegrać na wyjeździe, a u siebie dopiero 11 sierpnia (z GKS Katowice).
W grę wchodzą też inne obiekty, a kibice w mediach społecznościowych spekulują, że można wziąć pod uwagę te, które są usytuowane na Śląsku. Chodzi przede wszystkim o stadion Ruchu Chorzów, ale w PZPN muszą sprawdzić, czy obecnie spełnia wymogi ekstraklasy.
Po drugiej stronie Błoń jest inny miejski stadion, ale jego operatorem jest Cracovia. Z kolei ten w Nowej Hucie nie spełnia wymogów ekstraklasy. Podobnie jest z obiektem Garbarni, która jednak doszła do porozumienia z miastem w kwestii wynajmu stadionu przy Reymonta.
Wiadomo już, że piłkarze Garbarni zainaugurują swoje występy w I lidze meczem w Krakowie w piątek 20 lipca o godzinie 17.30. Transmisję na żywo przeprowadzi Polsat Sport. Wisła ma grać dzień później, w sobotę 21 lipca o godzinie 18, z Arką Gdynia. Zasadne jest pytanie, czy mecz odbędzie się w wyznaczonym terminie. A jeśli tak, to czy w Krakowie?
- Pracujemy nad planem B, ale to jest ostateczność - powiedział dyrektor wykonawczy Wisły Kraków Daniel Gołda po wtorkowym posiedzeniu komisji budżetowej Rady Miasta Krakowa.
