Jurorzy i widownia ubiegłorocznej Eurowizji ich pokochali, dzięki czemu z miejsca awansowali do finału konkursu. Ale czy to może dziwić? Jeśli ktoś atakuje mainstream takim utworem, jak “Blood & Glitter”, to nie da się przejść niezauważonym. Chodzi w końcu o niezwykle przebojowy, industrialny metal po gotycku z żelaznym riffem i trafnie dobranymi pojedynczymi melodiami klawiszy.
Podopieczni wytwórni Napalm Records nie są niewolnikami jednego hitu, bo produkują ich dziesiątki. Przekłada się to nie tylko na coraz większą liczbę koncertowych szlagierów, które usłyszymy na krakowskim występie, ale także na popularność – najnowszy krążek kapeli był najchętniej kupowanym albumem w Niemczech w tygodniu premiery. Choć złośliwi nazywają ich "Rammsteinem dla ubogich", również nad Wisłą mają swych wiernych fanów.
Lord Of The Lost przyjadą do Polski z najnowszym albumem "Blood & Glitter" w ramach swojego 15-lecia. Support na ich krakowskim koncercie zapewnią im dwie formacje: The Raven Age i Empire Of Giants. Pierwsza pochodzi z Anglii, a druga z Niemiec, ale obie uprawiają melodyjny i energetyczny metalcore.
