- W sporcie są zwycięstwa, są porażki. Wydaje mi się, że otoczka tragizmu nie do końca jest prawdziwa. Czasami sa takie dni kiedy można zagrać słabo. Z Włochami zagraliśmy bardzo słabo. To bardzo mocny zespół. Trochę chciało mi się śmiać, jak słyszałem głosy, że to drugi czy trzeci zespół. Z Holandią natomiast mecz był wyrównany, otwarty. Najważniejsze, by wyciągnąć z tego konsekwencje, wnioski - tłumaczył Boniek dla TVP Sport.
Dziennikarze dopytywali Bońka o to jak ocenia zachowanie Lewandowskiego, który pytany o taktykę drużyny na Włochy zamilkł aż na siedem sekund. - O wywiadzie Lewandowskiego dowiedziałem się następnego dnia. Po samym meczu nie byłem zainteresowany rozmówkami. Po meczu najlepsza jest cisza, spokój (...) Nie widzę żadnego podtekstu w milczeniu Roberta. Graliśmy słabo jako drużyna - wszyscy piłkarze włącznie z Robertem - zaznaczył prezes PZPN. - W dzisiejszym świecie tak się interpretuje, żeby się klikało. Natomiast ja podpisuję się w stu procentach pod tym co w tym wywiadzie powiedział Lewandowski. Ja nie wiem czy przegrał tylko Brzęczek, moim zdaniem przegrali wszyscy, także piłkarze - dodał Boniek.
W lipcu minęły dwa lata od zatrudnienia Brzęczka. Pod jego wodzą kadra rozegrała 24 mecze. Wygrała 12 (ale żadnego z potęgą futbolu), zremisowała 5, przegrała 7. Do Euro 2020 zakwalifikowała się bez konieczności gry w barażach. W Lidze Narodów zajęła dwukrotnie trzecie miejsce - za pierwszym razem przed spadkiem uchroniła ją zmiana regulaminu.
- Jestem zadowolony, że wszystkie cele, które Brzęczkowi postawiłem, zostały zrealizowane (awans na Euro, utrzymanie w Lidze Narodów, wprowadzanie młodzieży - red.). Te cele zostały jednak zrealizowanie nie na 5, ale na 3+. Moim zdaniem to najbogatsza drużyna w historii polskiej piłki, ale czy najlepsza? - dopytywał rozmówców Boniek. - Musimy na pewne tematy znaleźć odpowiedzieć, musimy zacząć grać lepiej przeciw czołowym drużynom. W najbliższym czasie spotkam się z trenerem. Chcę wiedzieć np. jaka jest hierarchia na pozycjach.
Przypomnijmy, w związku z przełożeniem Euro umowa Brzęczka z PZPN została przedłużona w maju. Zgodnie z nowymi zapisami selekcjoner pozostanie na stanowisku do grudnia 2021.
- Nie buduję hurraoptymizmu, jestem troszeczkę zaniepokojony - podsumował Boniek.
Źródło: własne/TVP Sport
REPREZENTACJA w GOL24
