Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zdrowiej w sądeckich sklepikach szkolnych

Emilia Drożdż
W sklepikach sądeckich szkół rewolucja! Dyrektorzy wsłuchali się w hasło kampanii społecznej "Tylko śmieci tuczą dzieci'' i jeden po drugim wydają polecenia, aby z półek sklepików znikały słodycze, czipsy i napoje gazowane.

Katastrofa w krakowskiej dyskotece [ZDJĘCIA]

Zamiast batoników pojawiają się bułki z serem i wędliną z dodatkiem świeżych warzyw, a gazowane napoje zastępują soki owocowe z niską zawartością konserwantów. W wielu szkołach prowadzone są także akcje typu "szklanka mleka'' czy "owoce w szkole".

W Szkole Podstawowej nr 8 można zaopatrzyć się w jogurt, sok owocowy czy wodę mineralną. Coca-coli nie ma. Oprócz bułek można też kupić drożdżówki i hot-dogi. W "dziewiątce"nie ma smakowych gum do żucia, żelek ani modnych lizaków, które barwią język. Nie ma też czipsów. Są za to chrupki kukurydziane. Podobnie jest w "jedenastce" - są tu bułki, drożdżówki i pączki, a dwa razy w tygodniu dzieci dostają jabłka, gruszki, marchewki i rzodkiewki w ramach programu "owoce w szkole''.
Czipsów i napojów gazowanych nie ma też w "czternastce".

O tym, co jest na półkach szkolnego sklepiku, decyduje dyrektor. - Wydział edukacji urzędu miasta nie prowadzi nadzoru nad asortymentem sklepików, przekazujemy jednak wytyczne dotyczące tego, jakich produktów nie powinno być na półkach w bufecie - mówi Aleksandra Sopata, podinspektor w wydziale. - Na początku listy są produkty typu fast-food i czipsy.

Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 7 Mariusz Horowski dba o to, by w sklepiku nie było produktów z dużą zawartością tłuszczów. Nie ma więc nawet pączków. Jest za to surówka ze świeżych warzyw. Wyjątkowo jest też coca-cola. Jak tłumaczy dyrektor - dlatego że rodzice również mają wpływ na to, co w sklepiku będzie dostępne dla ich dzieci, a są przekonani, że napoje gazowane pomagają w leczeniu niektórych dolegliwości układu pokarmowego.

Ajenci szkolnych sklepików chcąc nie chcąc muszą się podporządkować wytycznym, choć nie wszyscy są z nich zadowoleni. - Jeśli dziecko ma ochotę na batonik lub pepsi, którego nie będzie w szkolnym sklepiku, to pójdzie podczas przerwy do najbliższego spożywczego i kupi to, na co ma ochotę - mówi pani Marta, sprzedawczyni w jednym ze szkolnych bufetów.

Academy(c) Awards. Plebiscyt na najlepszy akademik Krakowa!

Wybieramy najpiękniejszy rynek w Małopolsce! Weź udział w plebiscycie i oddaj głos!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska