https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zepsute święto w Niepołomicach. Wielkie emocje i kontrowersje w meczu Puszczy z Motorem

Jacek Żukowski
Wideo
od 12 lat
Puszcza Niepołomice - Motor Lublin 0:1 w meczu 23. kolejki piłkarskiej ekstraklasy, rozegranym w niedzielę 2 marca. To był pierwszy w historii mecz w ekstraklasie rozegrany na stadionie w Niepołomicach. Przez półtora roku Puszcza "domowe" spotkania rozgrywała na obiekcie Cracovii. Teraz wreszcie wróciła do domu i zagrała przy wypełnionym po brzegi zmodernizowanym obiekcie w obecności 2 tysięcy widzów. I ten historyczny mecz zakończył się nikła porażką "Żubrów", a dramaturgia była do końca spotkania.

Puszcza zaatakowała, Motor był groźniejszy

W wyjściowej jedenastce Puszczy nie było Michała Perchela, Mateusza Stępnia, Konrada Stępnia zagrali za to Kewin Komar, Jakov Blagaić i Gieorgij Żukow.

Puszcza chciała od razu wpisać się w świąteczny nastrój i zaatakowała od początku. W 3 min jednak o mało co Puszczy nie skarcił Samuel Mraz, który główkował minimalnie niecelnie. Odpowiedział bardzo szybko Blagaić, który uderzał, ale Kacper Rosa sparował piłkę. Potem próbował Piotr Mroziński, ale posłał piłkę obok słupka.

W 13 min bliski powodzenia był Herve Matthys – strzelał z pola karnego po ziemi, ale piłka minęła słupek.

Mecz toczył się według scenariusza wet za wet. Było to wyrównane spotkanie, każda z drużyn walczyła o osiągnięcie dominacji.

Motor groźnie atakował szczególnie prawą flanką. W 25 min po dograniu Piotra Ceglarza zrobiło się naprawdę gorąco na przedpolu bramki Kewina Komara, ale na jego szczęście nikt skutecznie nie zamknął akcji.

Ale Motor przeprowadził skuteczną akcję w 29 min – po dograniu w wykonaniu Mathhysa z lewej strony Arkadiusz Najemski strzałem głową z 5 m zdobył gola.

Kolejne szanse gości

W przerwie trener Tomasz Tułacz dokonał jednej zmiany wpuszczając na boisko K. Stępnia za Żukowa. Niebawem była kolejna zmiana – za Piotra Mrozińskiego, który dostał kartkę wszedł Antoni Klimek.Co spowodowało kolejne przesunięcie – Dawid Abramowicz przesunął się na lewą obronę, a jego miejsce zajął Klimek.

Lublinianie cały czas szukali swoich szans na podwyższenie wyniku – w 59 min znów strzelał Ceglarz, ale został zablokowany. Kontuzjowany K. Stępień szybko musiał opuścić boisko, a szkoleniowiec „Żubrów” posłał też do boju najlepszego strzelca zespołu - Michalisa Kosidisa.

Tymczasem to lublinianie mogli pokusić się o gola – strzelał Mbaye Ndiaye, chwilę po wejściu na boisko – niecelnie. Z kolei w 74 min powstało ogromne zamieszanie na przedpolu bramki Motoru, powstałe po wyrzucie z autu przez Dawida Abramowicza – w końcu strzelał Dawid Szymonowicz, ale został zablokowany.

Rzut karny. Podyktowany i anulowany

W odpowiedzi uderzał Piotr Ceglarz, ale obok słupka. Puszczy uciekał czas, choć naciskała, to jednak brakowało kropki nad i, by doprowadzić do wyrównania. Wreszcie w 86 min skrzydłem zaatakował Mateusz Stępień i próbujący go powstrzymać Herve Matthys zagrał piłkę ręką w polu karnym. Sędzia wskazał na rzut karny, ale po interwencji VAR podszedł do monitora i po przeanalizowaniu sytuacji zmienił decyzję – anulował rzut karny. Dodajmy, że na VAR-ze był sędzia Paweł Raczkowski, ten sam, który w piątek nie zareagował na ewidentnego karnego dla Wisły w meczu z Arką...

W doliczonym czasie gry goście wyszli z kontrą dwa na jeden. Strzały Michała Króla zostały jednak zablokowane. Z kolei w 6 mion doliczonego czasu gry Antoni Klimek popisał się strzałem przewrotką, który Rosa wybił na róg. Niebawem dwie żółte kartki w ciągu kilku sekund dostał Szymonowicz i z czerwoną opuścił boisko. A po chwili sędzia skończył mecz...

Puszcza Niepołomice – Motor Lublin 0:1 (0:1)

Bramka: 0:1 Najemski 29

Puszcza: Komar – Craciun, Jakuba, Szymonowicz, Mroziński (51 Klimek) – Żukow (46 K. Stępień, 60 M. Stępień), Serafin (90+1 Kidrić), Blagaić (61 Kosidis), Atanasov, Abramowicz – Barkouski.

Motor: Rosa – Wójcik, Najemski (46 Bartos), Matthys, Palacz – Ceglarz (79 Król), Łabojko (82 Sefer), Wolski, Caliskaner (67 Scalet), Van Hoeven (67 Ndiaye) – Mraz.

Sędziowali: Marcin Kochanek (Opole) oraz Adam Karasewicz (Wrocław), Maciej Kosarzecki (Opole). Żółte kartki: Abramowicz (11), Żukow (34), Mroziński (50), Craciun (88), Szymonowicz (90+7) - Najemski (18), Matthys (75), Scalet (75), Bartos (86), Mraz (88), Czerwona: Szymonowicz (druga żółta, 90+7). Widzów: 2000.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska