ZIKiT ogłosił przetarg na wykonanie ciągu pieszo-rowerowego wzdłuż ul. Wielickiej, od ul. Wodnej w kierunku ul. Limanowskiego. Trasa będzie miała ponad 500 m długości. Oferty mogą wpływać do 24 lipca. Zwycięzca ma czas na realizację projektu do 30 listopada.
Problem w tym, że ciąg nie będzie zbudowany z asfaltu, jak w przypadku większości ścieżek rowerowych, ale z betonowych płyt. Rowerzyści są tym oburzeni. Przez ul. Wielicką biegnie jedna z głównych tras rowerowych. - Standardy budowy infrastruktury rowerowej mówią, że nawierzchnia musi być asfaltowa - informuje Klemens Noga ze Stowarzyszenia Kraków Miastem Rowerów. - Płyty chodnikowe zwiększają opór, szybko niszczeją. Mogą tam powstać nierówności niebezpieczne dla rowerzystów - dodaje.
Ciąg jest przestrzenią wspólną dla rowerzystów i pieszych. Jak mówi Noga, nie można stosować tego typu rozwiązania na tak ważnej trasie. Rowerzyści są zaskoczeni decyzją ZIKiT, gdyż pod koniec 2012 roku urzędnicy rozmawiali z nimi na temat tej inwestycji. Po ogłoszeniu przetargu Stowarzyszenie Kraków Miastem Rowerów wysłało też kilka pism w tej sprawie. - Niestety, ZIKiT jest głuchy na nasze argumenty - mówi Noga. - Najwyraźniej otwarcie na rowerzystów, które kreuje ZIKiT, to tylko troska o wizerunek własny urzędu.
Zdaniem rowerzystów ciąg nie łączy efektywnie Bieżanowa z Podgórzem. - Wolelibyśmy, żeby w ogóle nie było tego remontu, jeśli ma on tak wyglądać - dodaje Noga.
ZIKiT wyjaśnia, że nie mógł zaproponować innej nawierzchni, ponieważ w tym miejscu znajdują się awaryjne kable sygnalizacji świetlnej na Wielickiej. Inspektorzy muszą mieć do nich dostęp. - Musielibyśmy wydać 500 tys. zł więcej, żeby wymienić kable - argumentuje Michał Pyclik z ZIKiT. - Nawierzchnia nie będzie z kostki chodnikowej, tylko ze specjalnych płyt. Będą one grubsze, przez co odporniejsze na zniszczenia. Zupełnie zgodne ze standardami.
Przedstawiciel ZIKiT podkreśla, że piesi i rowerzyści nie będą na siebie wpadać, bo jedni będą mieli swoją część ścieżki, a drudzy swoją.- Oddzielimy je wyraźnie, poprzez odpowiednie ułożenie płyt - zapewnia.
Urzędnik odpiera też zarzut, że ścieżka jest za krótka i przypomina, że w 2015 r. powstanie w jej miejscu estakada tramwajowo--rowerowa. Rowerzyści będą się włączać z estakady bezpośrednio w ciąg pieszo-rowerowy.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+