Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zima kosztuje Tarnów gigantyczne pieniądze

Andrzej Skórka
W razie kolejnych ataków zimy wydatki na odśnieżanie w Tarnowie liczone będą w milionach
W razie kolejnych ataków zimy wydatki na odśnieżanie w Tarnowie liczone będą w milionach Andrzej Skórka
Z powodu pogody szerokim strumieniem wypływają pieniądze z miejskiej kasy. W przypadku silnych śnieżyc utrzymanie przejezdności ulic kosztuje ponad 100 tys. zł dziennie. To główny powód zaniechania - przynajmniej na razie - wywózki zwałów śniegu zalegających w mieście.

We wtorek opady śniegu nieco zelżały. W środę nie sypało już wcale. Poruszanie się głównymi ulicami Tarnowa nie sprawiało więc problemów. Ich nawierzchnia była czarna. Ale ogromnym kosztem.

- W przypadku intensywnych opadów, a takich mieliśmy ostatnio sporo, dziennie na utrzymania dróg wydajemy nawet 150 tysięcy złotych - mówi Zdzisław Musiał, dyrektor Tarnowskiego Zarządu Dróg Miejskich.

Efekt jest druzgocący. Tylko w grudniu, a zatem w ciągu dwóch tygodni, zima kosztowała miasto około 800 tysięcy złotych. Gdyby do tego dodać odśnieżanie w ostatnich dniach listopada, wydatki przekroczyły już milion złotych.

Na przełomie listopada i grudnia w Bochni zdecydowano się na wywózkę pryzm śniegu powstających obok odśnieżonych ulic i chodników. To jedyne miasto w regionie, które w tym sezonie będzie się pozbywać nadmiaru białego puchu. Włodarze pozostałych liczą, że swoje zrobi odwilż. Kalkulują koszty.

Zobacz także: Tarnów: pogotowie bez dyrektora

- Wywózka znacznie podnosi koszty akcji zimowej - tłumaczy dyr. Musiał. - Na razie śniegu nie zalega jeszcze aż tak dużo. W razie dramatycznego pogorszenia sytuacji oczywiście przewidujemy taką akcję. Ale dotyczyłaby ona tylko centrum miasta.

Tak było choćby w lutym tego roku, kiedy po śnieżycach Tarnów, Brzesko i Dąbrowa Tarnowska decydowały się wywozić śnieg. Dla mieszkańców innych osiedli oznacza to, że na zniknięcie pryzm czekać muszą do dłuższej odwilży albo do... wiosny. A już teraz jeździ się tam ulicami mocno zwężonymi usypanymi na poboczu stertami śniegu. Takie obrazki spotkać można w Krzyżu, na Piaskówce czy osiedlu Koszyckim.

Załatwienie problemu na własną rękę może być trudne. Ogłoszeń z ofertami odśnieżania jest sporo, ale wywózką trudni się już zdecydowanie mniej firm. W końcu udało nam się jednak zlokalizować firmę dysponującą odpowiednim sprzętem.

- Godzina pracy ekipy, ładowarki oraz ciężarówki kosztuje 200 zł - mówi właściciel. W razie zamówienia robotę jest w stanie wykonać bez zwłoki. Przyznaje, że z usług korzystają jak dotąd tylko firmy i instytucje.

Zobacz także: Tarnów: pogotowie bez dyrektora

Co w razie kolejnych opadów, przed którymi wciąż ostrzegają meteorolodzy? TZDM uspokaja, że drogowy paraliż miastu nie grozi, bo pieniędzy na odśnieżanie ulic nie zabraknie.

- W razie potrzeby kierowane będą wnioski o wprowadzenie stosownych poprawek do budżetu miasta - zapewnia Zdzisław Musiał.
Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Rzucił się z nożem na kolegę przy grillu
Najciekawsze świąteczne prezenty, wigilijne przepisy, pomysły na sylwestra - wszystko w serwisie świątecznym**swieta24.pl**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska