https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ziobryści nadal liczą, że prezes PiS ustąpi

Magdalena Stokłosa
Jest ich 17 (w tym sześciu z Małopolski) i wszystko wskazuje na to, że tylu zostanie. Na razie do nowego klubu parlamentarnego Solidarna Polska nie zgłaszają się nowi członkowie. Również jego lider Arkadiusz Mularczyk zapewnia, że secesjoniści z PiS nie tworzą podwalin nowej partii. Wszyscy liczą na to, że prezes Jarosław Kaczyński przyjmie z powrotem do partii wyrzuconych w piątek eurodeputowanych: Zbigniewa Ziobrę, Tadeusza Cymańskiego i Jacka Kurskiego. Wtedy Solidarna Polska dołączy do PiS.

Czytaj także:

Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Adam Hofman postawił sprawę jasno: statut partii nie zezwala członkom PiS na obecność w innym klubie. To oznacza, że grupa ziobrystów skazała się na automatyczne wyrzucenie z partii. Arkadiusz Mularczyk, szef nowego klubu, wierzy, że w tej kwestii władze PiS nie będą się jednak sztywno trzymały statutu.

- Najważniejsza jest wola liderów i liczę, że wszystko da się jeszcze odwrócić. Wierzę, że da się przywrócić jedność w PiS - mówi Mularczyk. Poseł z Nowego Sącza podkreśla, że powstanie Solidarnej Polski to nie bunt, ale wyraz solidarności. - Może to zabrzmi zabawnie, ale Jarosława Kaczyńskiego uważam za swojego politycznego ojca, a Zbyszka Ziobrę za brata. W tej sytuacji uważam, że Zbyszek ma rację i ani on, ani dwaj pozostali koledzy nie zasługują na takie sankcje - dodaje. Nie zgada się także ze stwierdzeniami Kaczyńskiego, który sugerował, że Ziobro już od 2009 planował rozłam w PiS.
- Zbigniew Ziobro chciał kompromisu. Nikt z nas nie myślał o zakładaniu nowej partii. Chcieliśmy i chcemy pozostać w PiS - ucina Mularczyk.

Jeżeli chodzi o Małopolan, to wraz z Mularczykiem do Solidarnej Polski przeszli posłowie Józef Rojek i Jan Ziobro oraz senator Maciej Klima z Tarnowa, a także dwaj inni reprezentanci okręgu sądecko-podhalańskiego: Edward Siarka i sejmowy debiutant Andrzej Romanek. Ten ostatni, były radny wojewódzki, to jeden z najbardziej zdeklarowanych ziobrystów w Małopolsce. Pełnił funkcję szefa gabinetu politycznego Ziobry, gdy ten był ministrem sprawiedliwości. Był też świadkiem na ślubie europosła z Patrycją Kotecką.

- Jesteśmy członkami PiS. Wierzymy w porozumienie, bo nasz klub to nie ultimatum, ale ręka wyciągnięta do zgody - mówi Romanek. - Klub ma charakter warunkowy i mam nadzieję, że wystarczy elastyczności prezesa, aby dojść do zgody - dodaje.

Takiego podejścia kompletnie nie rozumie Anna Paluch, wiceprezes PiS w okręgu sądecko-podhalańskim. - Dziwi mnie, że koledzy prawnicy nie potrafią czytać tekstu statutu ze zrozumieniem - mówi posłanka, która nie dołączyła do secesjonistów. Jej zdaniem ziobryści mają marne szanse na przyszłość w PiS. Paluch nie wierzy też w powodzenie ewentualnej partii Ziobry. Dodajmy, że w politycznych kuluarach wskazywana jest na następczynię Mularczyka, do tej pory prezesa PiS na Sądecczyźnie i Podhalu.

Do Solidarnej Polski nie dołączyła też inna posłanka z tego okręgu, Barbara Bartuś. Jak sama przyznaje, jej decyzja zaskoczyła partyjnych kolegów - do tej pory kojarzona była bowiem z ziobrystami. - Nadal pozostaję solidarna ze Zbyszkiem Ziobrą i postulatami jego grupy. Osobiście rozmawiałam z prezesem i mówiłam, że tak nie może być i potrzebna jest debata w partii - mówi Bartuś. Dodaje, że o ewentualnym przejściu do klubu ziobrystów po pierwsze poinformuje Mariusza Błaszczaka, szefa klubu PiS. - Na razie zostałam wybrana na jednego z sekretarzy partii i tutaj pozostaję - dodaje
Małopolskim bastionem prezesa PiS pozostanie okręg chrzanowski. Szefowa tamtejszych struktur Beata Szydło to jedna z najwierniejszych współpracownic Jarosława Kaczyńskiego. O ewentualnym przejściu do Solidarnej Polski nie chce rozmawiać poseł Marek Polak. - Nawet żona nie zadała mi takiego pytania - mówi Polak. - Na razie troszczę się o sprawy PiS i zrobię tak, żeby było dobrze - ucina.

Ziobryści nie mają też co liczyć na zwolenników wśród posłów z Krakowa. Zdaniem krakowskiego prezesa PiS Andrzeja Adamczyka, za Ziobrą nie ruszy lawina, a wręcz przeciwnie. - PiS ciągle jest silną opozycją i odejście tej grupy nie osłabi partii - zapewnia poseł. Jako dowód na to, że nie zamierza opuszczać PiS, podobnie jak Barbara Bartuś podaje fakt, że na ostatnim posiedzeniu klubu PiS został on jednym z sekretarzy partii.

Tymczasem Solidarna Polska poniosła wczoraj pierwszą parlamentarną klęskę. Zgłosiła kandydaturę Beaty Kempy na wicemarszałka Sejmu. Kempa przegrała jednak w starciu z kandydatką Ruchu Palikota Wandą Nowicką.

Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!

Academy(c) Awards. Plebiscyt na najlepszy akademik Krakowa!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
trener
Tabata, nazwa iście japońska. A w zasadzie nazwisko pana pochądzącego z Japonii. Jest to japonśki naukowiec, który pomaga swoim rodakom, sportowcom w dojściu do najwyższej formy sportowej.
Ten pan w celu pomocy japońskim sportowcom wymyślił trening mający na celu poprawe wydolności tlenowej jak i beztlenowej jednocześnie. Jest to trening uniwersalny dla każdej dziedziny sportowej od kolarstwa do siłowni.

Warto dodać, że cały trening mieści się w 4 minutach !

Trening z pozoru, krótki, bezsensowny, nie logiczny, dopiero po jego wykonaniu można poznać jego wręcz "masochistyczną" naturę. Jest bardzo ciężki, ale za to skuteczny więc. . .

Dlaczego "TABATA" ?

łączy w sobie trzy cechy:

- rozwija wydolnośc aerobową
- rozwija wydolność anaerobową
- podkręca znacząco metabolizm i pomaga w spalaniu tkanki tłuszczowej.

Tabete można opisać w 4 punktach:

1. Wybieramy odpowiednie ćwiczenie

2. W ciągu 20 sekund wykonujemy taką ilość powtórzeń jaką jesteśmy w stanie wykonać.

3. Odpoczywamy 10 sekund.

4. Powtarzamy całość 7 razy.

Jak już wspomniałem trening trwa 4 minuty i koniec !

W punkcie pierwszym napisałem "Wybieramy odpowiednie ćwiczenie" Wszak wybór ćwiczeń jest kluczowy. Muszą one

- Angażować jak najwięcej mięśni (odpadają ćwiczenia izolowane)

- Angażować mięśnie w sposób jak najbardziej równomierny/proporcjonalny (wyciskanie sztangi zza głowy odpada)

- Umożliwiać odłożenie ciężaru w pierwszej sekundzie po zakończeniu ćwiczenia oraz umożliwiać podniesienie ciężaru w dziesiątej sekundzie (odpadają klasyczne przysiady ze sztangą)

- Umożliwiać bezpieczne odłożenie ciężaru w każdym momencie jego wykonania w przypadku nie możności jego wykonania bez ryzyka kontuzji (odpadają martwe ciągi)

Po przeanalizowaniu powyższych punktów,można dojść do wniosku, żenajlepszym ćwiczeniem wydają się być przysiady ze sztangą trzymaną z przodu.

Ciężar użyty w tym ćiwczeniu należy zaczynać od 20% maksymalnego ciężaru. Ciężar można zwiększyć wtedy gdy w ostatniej, ósmej serii przysiadów jest się w stanie wykonać więcej niż 8 powtórzeń.

*Uwagi:

- Tabata nie jest trengiem 8x 8, choć może się zdażyć, że tyle powtórzeń średnio w każdej serii będziemy wykonywać.

- Przykład serii w tabacie 12,11,10,9,9,9,8,7. (tyle osobiście wykonałem powtórzeń w seriach na ostatnim treningu tabaty), jeśli uda mi się zrobić wszystkie serie z ciężarem minimum 8 powtórzeń to zwiększe ciężar, jak widać, stanie się to już niedługo.

- Tabata to nie jest zwykłe ćwiczenie siłowe, po odłożeniu sztangi, nie ma czasu na rozmowy, picie, gadanie. . . Cały czas dłonie leżą na sztandze bądź hantlach, zależnie od ćwiczenia jakie sobie wybierzemy, a nasze oczy bacznie obserwują czas

- Odpoczynek trwa 10 sekund, każda dłuższa przerwa, powoduje iż nieprawidłowo wykonujemy trening.

- Zdajemy sobie wszyscy sprawe, że do poprawnego odmierzania czasu potrzebny jest zegar ścienny bądź jakiś budzik, który będziemy mieli w widocznym miejscu, logiczne, że zegar ręczny tudzież komórka się kompletnie nie nadaje.

- Początkowo zaczynamy od jednej sesji tygodniowo, z czasem ilość zwiększamy, lecz nie ma co przesadzać.

- Podobnie jak w przypadku HIITa nie wykonujemy Tabaty, przed/po normalnym treningu siłowym oraz bezpośrednio przed inną lub po innej aktywności fizycznej.

- Wykonujemy Tabate w dni nietreningowe zarówno jeśli chodzi o treningi tlenowe jak i beztlenowe. Poprostu albo "normalny" trening siłowy bądź hiit czy aeroby.
w
wiesscar
glosowalem na Mularczyka, jako jego wyborca PROSZE pana posla by grzecznie wrocil do PiSu i przestal rozrabiac, zlamal statut partii wiec bedzie trudno ale jesli sie skruszy to moze wladze PiS rozgrzesza
A
Ada
ty na pewno jesteś czerwonym gównem .Dopóki PZPR ,SdRP, SLD miały wszystko za darmo i uprzywilejowaną pozycję to istniały na scenie politycznej.Teraz gdy muszą trochę jak inne partie /chociaż nadal zasobne w majątki
nie zdobyte ale nadane przed laty/samodzielnie starać się o swój byt ,to już nic nie potrafią , tylko szkalować zdolniejszych, przyzwoitych.Na nic innego nie starcza ich zwolennikom własnych możliwości percepcyjnych . Szósty wyraz w moim tekście wzięłam od poprzednika
S
Sokrates
A Polskę zostaw w spokoju.
w
wacek
a szydlo dalej uczepiona kaczki jak gowno taksowki
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska