Od kilku miesięcy tatrzańscy policjanci zaobserwowali zwiększoną ilość włamań i kradzieży. Łupem złodzieja padały kosztowności i gotówka, która znajdowała się w domach, mieszkaniach, aptekach i obiektach handlowych.
- Aby wykryć i ustalić kto za te zdarzenia odpowiada, policjanci wykonali żmudną pracę. Rozpoznanie w terenie, doświadczenie, analityczna praca, skrupulatne weryfikowanie ujawnionych na miejscu śladów kryminalistycznych pozwoliło uznać, że za poszczególne zdarzenia może odpowiadać ta sama osoba. Kryminalni na początku listopada w Kościelisku zatrzymali całkowicie zaskoczonego 38-latka z powiatu tatrzańskiego. Włamywaczowi recydywiście przedstawiono łącznie kilkanaście zarzutów tj. włamań do domów, obiektów handlowych, kradzieży oraz przywłaszczenia mienia. Łączna suma strat przekroczyła 170 tyś. złotych. Rabuś gustował w biżuterii, pieniądzach, luksusowych produktach, ale i nie wzgardził porożem jelenia - informuje asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.
Policjantom udało się odzyskać znaczną część zrabowanych rzeczy Niebawem trafią one do prawowitych właścicieli.
Sprawa złodzieja z powiatu tatrzańskiego cały czas jest rozwojowa, a policjanci łączą osobę zatrzymanego z kolejnymi zdarzeniami o podobnym charakterze.
- Na wniosek prokuratury zakopiański sąd tymczasowo aresztował mężczyznę na najbliższe dwa miesiące. Za kradzieże z włamaniem, w warunkach recydywy grozi kara pozbawienia wolności od roku do lat 15 - informuje asp sztab. Roman Wieczorek.
Nowotarski biznesmen zatrzymany przez policję i doprowadzony...
- Oto najniebezpieczniejsze szlaki w Tatrach jesienią. Sprawdź, gdzie trzeba uważać
- Katedra Wawelska zrobiona z lodu. Kopia, ale jaka! To trzeba zobaczyć
- Zakopiańska stacja kolejowa uznana za najlepszą w Polsce. Niedawno została odnowiona
- Największa zimowa atrakcja Gubałówki już gotowa. Tak wygląda w tym roku
