Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmieniają się przepisy dotyczące wycinki drzew. Będzie trudniej karczować

Piotr Rąpalski
Piotr Rąpalski
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Adam Wojnar / Polska Press
Jutro wchodzi w życie nowelizacja tzw. „Lex Szyszko”, czyli ustawy, która na początku roku doprowadziła do niekontrolowanego wyrębu drzew.

Od soboty, 17 czerwca, zacznie obowiązywać ustawa z 11 maja br. o zmianie ustawy o ochronie przyrody. Osoby prywatne będą musiały teraz informować urzędy gminy o zamiarze wycinki. Te mogą próbować jej przeciwdziałać składając sprzeciw.

Wymóg zezwolenia lub zgłoszenia zamiaru wycięcia dotyczy drzew o obwodach pni mierzonych na wysokości 5 centymetrów. Należy zgłosić wycinkę przy: 80 cm - dla topoli, wierzb, klonu jesionolistnego, klonu srebrzystego, 65 cm - dla kasztanowca zwyczajnego, robinii akacjowej, platanu klonolistnego, 50 cm - dla pozostałych gatunków - nie dotyczy to drzew owocowych, z wyłączeniem rosnących na terenie nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków lub na terenach zieleni publicznej.

Osoby fizyczne, usuwające drzewa na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej do tej pory mogły to robić według uznania. Od soboty będą musiały złożyć wcześniej informację w urzędzie. Ta musi zawierać: imię i nazwisko, oznaczenie nieruchomości (np. numer działki i obrębu), z której drzewo ma być usunięte, oraz rysunek albo mapę określającą usytuowanie drzewa na nieruchomości. Mapa może być wykonana odręcznie, jednak powinna umożliwiać bezsporne zlokalizowanie drzewa na danym terenie.

Zgłoszenia może dokonać jedynie właściciel nieruchomości. W przypadku współwłasności niezbędne jest uzyskanie zgody wszystkich współwłaścicieli lub pełnomocnictwa do występowania w ich imieniu.

Po otrzymaniu zgłoszenia urzędnicy w ciągu 21 dni powinni dokonać oględzin. Następnie w ciągu 14 dni organ ma możliwość wydania sprzeciwu.

Rzeź drzew na alei Pokoju, widok jest przerażający [ZDJĘCIA, WIDEO]

Przed fizycznym usunięciem drzewa zaleca się upewnienie czy taki sprzeciw został podjęty (np. telefonicznie). Usunięcie drzewa bez zgłoszenia lub wbrew wydanemu sprzeciwowi traktowane jest jako wycinka bez zezwolenia i grożą za to poważne kary pieniężne, w zależności od rodzaju drzewa.

Wydanie sprzeciwu upoważnia właściciela do złożenia wniosku o zgodę na usunięcie drzewa. By ją uzyskać zapewne będzie on musiał zadeklarować tzw. rekompensatę przyrodniczą w formie nasadzeń zastępczych.

Dla nieruchomości , z których zostaną usunięte drzewa na podstawie zgłoszenia, nie można występować o pozwolenia budowlane, ani prowadzić tam zabudowy. Pod groźbą wysokich kar finansowych.

Taka procedura dotyczy wycinki nie związanej z działalnością gospodarczą i gdy każdy z właścicieli jest osobą fizyczną. Firmy muszą zawsze uzyskać zgodę gminy na wycinkę.

Jeżeli nie zdecydujemy się dokonać nasadzeń zastępczych urząd może nałożyć na nas opłatę. Określa się ją mnożąc obwód pnia w centymetrach na wysokości 1,3 metra przez określoną stawkę - obecnie jest to kwota 500 zł za 1 cm, ale w ciągu miesiąca od wejścia w życie ustawy Minister Środowiska ma ustalić nowe kwoty, różne w zależności od gatunków drzew.

WIDEO: Co w kulturze piszczy? Kultura Gazura, odc. 8 (16.06.2017)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska