https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zrzucili na samochód bryłę lodu. 8 lat więzienia za śmierć kierowcy

Andrzej Skórka
Sąd nie miał wątpliwości, że sprawcy musieli liczyć się z tym, iż ich wybryk może się zakończyć tragicznie dla kierowcy
Sąd nie miał wątpliwości, że sprawcy musieli liczyć się z tym, iż ich wybryk może się zakończyć tragicznie dla kierowcy Andrzej skórka
Oskarżeni, spuszczając na samochód ciężką bryłę lodu, spodziewali się, że skutkiem może być śmierć człowieka - tak m.in. sędzia Jacek Bania uzasadniał wyroki skazujące na osiem lat więzienia trzech młodych mieszkańców powiatu brzeskiego. Zrzucona przez nich z wiaduktu nad autostradą bryła zmrożonego śniegu i lodu o wadze kilkunastu kilogramów zabiła przed dwoma laty 47-letniego kierowcę.

Oskarżeni, spuszczając na samochód ciężką bryłę lodu, spodziewali się, że skutkiem może być śmierć człowieka - tak m.in. sędzia Jacek Bania uzasadniał wyroki skazujące na osiem lat więzienia trzech młodych mieszkańców powiatu brzeskiego. Zrzucona przez nich z wiaduktu nad autostradą bryła zmrożonego śniegu i lodu o wadze kilkunastu kilogramów zabiła przed dwoma laty 47-letniego kierowcę.

Do wypadku doszło w Biadolinach Radłowskich, pod wiaduktem nad niedawno otwartą autostradą. Zepchnięta z barierki wiaduktu bryła przebiła szybę kabiny przejeżdżającego akurat tamtędy samochodu ciężarowego. Potem uderzyła w siedzącego za kierownicą mężczyznę. Połamała mu wszystkie żebra, rozerwała płuca i worek osierdziowy, spowodowała pęknięcie wątroby i złamanie obydwu obojczyków.

Kilkanaście godzin po jego śmierci policjanci zatrzymali trzech podejrzanych. Grzegorz S., Bartłomiej H. oraz Artur M. ponad rok spędzili w tymczasowym areszcie. W październiku ub.r. zostali uznani winnymi spowodowania ciężkich obrażeń i nieumyślnie - śmierci kierowcy. Wyroki opiewały na 4-6 lat więzienia. W marcu Sąd Apelacyjny w Krakowie zarządził powtórkę procesu. Uznano, że sąd I instancji nie dość wnikliwie ocenił zamiary, jakimi kierowali się sprawcy i to czy zrzucając bryłę, godzili się na śmierć kierowcy.

Powtórny proces całej trójki zakończył się wczoraj podczas jednej rozprawy. - Sąd jest pewny, że na wiadukcie w krytycznym momencie znajdowało się trzech oskarżonych, którzy wspólnie podnieśli nieszczęsną bryłę i zrzucili ją na przejeżdżający pojazd - mówił w uzasadnieniu wyroku przewodniczący składu orzekającego sędzia Jacek Bania. Przyznał, że w sprawie pojawił się szereg różnych wersji wydarzeń, a sprawcy w ten sposób umniejszali swój udział w całym zajściu. - Oskarżeni są osobami zdemoralizowanymi, obojętnymi na dobro chronione prawem, co zademonstrowali swoim czynem - podkreślał sędzia.

Z materiałów sprawy wynika, że feralnego dnia cała trójka po wypiciu butelki wódki wybrała się na wiadukt, rzucać kamieniami w samochody. Mieli to nazywać "zabawą w kolizję". - To, czego się spodziewali, jest oczywiste: spodziewali się śmierci. Wiedzieli, że taki skutek może nastąpić - uznał sąd, skazując nastolatków za tzw. zabójstwo z zamiarem ewentualnym.

Prócz kary więzienia orzekł zadośćuczynienie finansowe dla rodziny zabitego kierowcy: po 99 tys. zł od każdego z osądzonych dla wdowy i dwójki dzieci. Obrona zapowiedziała apelację od wyroku.

Napisz do autora:
[email protected]

WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CZY JESTEŚ PRAWDZIWYM KRAKUSEM?"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mm
ty chyba nie rozumiesz co sie stalo, przez chore myslenie trzech idiotow ktorzy szukali rozrywki igrajac z cudzym zyciem zabijaja przypadkowego kierowce meza i ojca a ty mowisz ze to biedne chlopaki - ocknij sie wreszcie
b
boże widzisz.
powinni dożywocie dostać....zabili niewinnego człowieka.... NA WIŚNICZ Z NIMI......
B
Boze widzisz i nie grzmisz
Boze widzisz i nie grzmisz!!!!!
Ja bym wolał aby ta zgraja wielkich prawników wyruszyła między naród m.in. między takich chłopców co to w domach mają piekło i szukają rodziny wśród kolegów a potem z braku opieki robią taki nieszczęsliwy wybryk. Niestety w naszej kochanej Ojczyznie jest tak e Państwo psuje a potem Państwo osądza i osadza a młodziez nie mając przyszłosci i opieki się stacza. Za to prawnicy, politycy, lekarze mają pełne kieszenie pieniędzy i kade wakacje na ciepłych wyspach a ich dzieci w markowych ciuchach chodzą do prywatnych oplacanych wysoko szkół i zawsze kończą na piątkach bo kasa buduje sukces ...... a takie "biedne chłopaki opadają na dno ........ !!!!!!!!
m
maja
to i tak mały wyrok dla morderców
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska