FLESZ - Rząd przyspiesza luzowanie obostrzeń
"Przez dwie kadencje budowałem Instytut Filozofii i Socjologii na Uniwersytecie Pedagogicznym. Zaprosiłem do współpracy wybitnych profesorów. Uzyskaliśmy uprawnienia doktorskie i wysoką kategorię. (...) Dzisiaj dowiedziałem się, że zostaną zwolnieni wszyscy profesorzy powyżej 60 lat (kobiety) i powyżej 65 lat (mężczyźni). W tym m.in.: dyrektor Instytutu prof. dr hab. Janusz Majcherek, najwybitniejszy filozof nauki i naukoznawca w Polsce prof. dr hab. Wojciech Sady, prof. Janusz Krupiński wybitny specjalista od estetyki, także profesor Akademii Sztuk Pięknych, wybitny znawca i tłumacz S. Kierkegaarda dr hab. Antoni Szwed" - wymienił we wpisie na Facebooku prof. Tadeusz Gadacz, krakowski filozof i religioznawca, były wykładowca UP, obecnie pracownik AGH, a także radnym małopolskiego sejmiku (klub Platforma. Nowoczesna-Koalicja Obywatelska).
Autor wpisu komentuje też tę informację o zwalnianych pracownikach naukowych:
"Czy przyczyną tych zwolnień są względy ekonomiczne? Instytut miał w tym roku 2 tysiące nadgodzin. Nie zwolnią studentów. Na ich miejsce zostaną przyjęte inne osoby, być może z klucza narodowo-katolickiego. Ale poziomem nie dorosną zwalnianym do pięt. Uczelnia to nie korporacja, w której dowolnie można wymieniać pracowników. Uczelnia przypomina raczej winnicę, w której trzeba czekać czasami dziesiątki lat, aby zrodziła dobre owoce. Kiedy już rodzi, to się ją wycina. Odczuwam to osobiście boleśnie, bo w rozwój Instytutu włożyłem wiele pracy i serca" - podkreśla prof. Tadeusz Gadacz.
Przypomnijmy, że UP, który - jak się okazało - od ponad dwóch lat ma problemy finansowe, wprowadza zmiany w strukturze i organizacji uczelni, szuka oszczędności, więc m.in. zaplanował redukcję etatów. Z uczelnią, której kadrę stanowi 1080 pracowników dydaktycznych oraz ok. 460 pracowników obsługi i administracji, miałoby się pożegnać w ciągu 2-3 lat około stu osób.
Czy to wiek emerytalny decydował o rozwiązywaniu umów z określonymi wykładowcami Instytutu Filozofii i Socjologii, a także, czy taka została przyjęta reguła co do zwolnień na całej uczelni? - Uczelnia jest obecnie na etapie weryfikowania kwestii kadrowych. W pierwszej kolejności redukcje etatów będą przeprowadzane w sektorze osób, które już posiadają świadczenia emerytalne. Szczegółowe kwestie rozwiązywane będą indywidualnie przez dział kadr zgodnie z obowiązującymi procedurami - odpowiada na takie pytania rzeczniczka prasowa UP Dorota Rojek-Koryzna.
Poprosiliśmy też rzeczniczkę o komentarz do sugestii zawartej we wpisie prof. Gadacza: że na miejsce zwalnianych wykładowców "zostaną przyjęte inne osoby, być może z klucza narodowo-katolickiego".
- Sądzę, że wątek narodowo-katolicki to kontynuacja plotki na temat „potajemnie planowanej” federacji UP z Uniwersytetem Papieskim Jana Pawła II w Krakowie, i być może to jest jej pokłosie… O żadnym „kluczu” nie ma mowy - mówi Dorota Rojek-Koryzna. Rzeczniczka zaznacza też: - Uniwersytet Pedagogiczny nie planuje na tym etapie zwiększenia zatrudnienia, zwłaszcza jeśli chodzi o dziedzinę nauk humanistycznych.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- W tych znakach zodiaku łatwo się zakochać
- Oto finalistki Miss Małopolski i Miss Małopolski Nastolatek
- Co za luksusy! Oto najdroższe mieszkania na sprzedaż w Krakowie
- Drapacze chmur i 100 tysięcy mieszkańców. Tak ma wyglądać nowa dzielnica Krakowa
- Kraków. Najlepsi z najlepszych mistrzów parkowania. Przeszli samych siebie!
