https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

3. liga. Planowa porażka Trzebini z Motorem w Lublinie

Jerzy Zaborski
Mateusz Stanek (w żółtej koszulce) zdobył honorową bramkę dla trzebinian w Lublinie.
Mateusz Stanek (w żółtej koszulce) zdobył honorową bramkę dla trzebinian w Lublinie. Fot. Jerzy Zaborski
MKS Trzebinia Siersza, beniaminek grupy południowo-wschodniej III ligi piłkarskiej, nie miał zbyt wiele do powiedzenia w Lublinie, na boisku jednego z kandydatów do awansu.

Już w 11 minucie zakotłowało się przed trzebińską bramką, ale Kamil Stachyra niecelnie „główkował” z kilku metrów. Później Szymon Kamiński trafił w poprzeczkę (18 min). Co się jednak odwlecze, to nie uciecze. Po kolejnym trafieniu w poprzeczkę, najszybciej w polu karnym zorientował Kamil Oziemczuk, który wpakował piłkę do siatki.

Jedyną okazję przed przerwą wśród gości miał Michał Kowalik, ale nie udało mu się jej zamienić na wyrównujące trafienie.

Gospodarze grali swoje. Wypracowywali kolejne okazje, jednak dopiero po faulu na Oziemczuku dostali karnego, którego na gola zamienił Artur Gieraga.

Po stracie trzeciego gola przyjezdni walczyli już tylko o honor. Okrasą meczu było ostatnie trafienie Tymosiaka, zdobyte przewrotką.

Motor Lublin – MKS Trzebinia Siersza 5:1 (2:0)
Bramki:
1:0 Oziemczuk 27, 2:0 Gieraga 38 karny, 3:0 Paluch 55, 3:1 Stanek 62, 4:1 Paluch 65, 5:1 Tymosiak 85.

Motor: Socha – Michota, Tadrowski, Gieraga (48 Chyła), Słotwiński – Tymosiak, Kamiński, Kaczmarek, Oziemczuk (63 Jurisa) – Stachyra (77 Szysz), Palucha (72 Majkowski).

Trzebinia/Siersza:
Szymala – Sanok, Jagła, Ochman (60 Sawczuk), Stokłosa – Mizia (76 Kaiser), Majcherczyk, Repa (70 Repa), Kowalik – Stanek, J. Pająk. (66 Sochacki).

Sędziował: Rafał Sawicki (Tarnobrzeg). Widzów: 2100.

Sportowy24.pl w Małopolsce

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
Lubelak
Szanowna redakcji, Tomasz Tymosiak strzelił gola głową, a jedyną przewrotką była ta Szymona Kamińskiego z 18min po której tylko poprzeczka uratowała zespół Trzebinii od utraty gola. Pozdrawiam ;)
K
Kibic MKS
Fajny tytuł "Planowa porażka..." przypomniała mi się konferencja prasowa po remisowym meczu Lech Poznań - Górnik Łęczna i wypowiedź trenera Górnika Franka Smudy.
"My mamy inne cele niż Lech, my nie walczymy o mistrzostwo, my walczymy o spadek"
Panie Zaborski czy Trzebinia naprawdę planowała tą porażkę?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska