Fala upałów w Polsce. Będzie bardzo gorąco

Gdy francuski reżyser Alain Resnais otrzymał propozycję pracy nad filmem o tragedii w Hiroszimie, miał już na swoim koncie głośny dokument "Noc i mgła", poświęcony nazistowskim obozom koncentracyjnym. "Hiroszima, moja miłość" to jednak całkowicie inne dzieło - film fabularny, będący właściwie strumieniem świadomości, w którym tematowi ludobójstwa towarzyszy historia miłosna.
Alain Resnais w filmie "Hiroszima, moja miłość" posługuje się narracją subiektywną i niemal całkowicie oddaje opowieść w ręce głównej bohaterki. W jej pamięci przeszłość miesza się z teraźniejszością, wspomnienia z marzeniami, a rzeczywistość z fikcją. "Hiroszima, moja miłość" to film przełomowy, oferujący całkowicie odmienny sposób prowadzenia filmowej historii, a także jeden z pierwszych tytułów francuskiej Nowej Fali.
Do Hiroshimy na zdjęcia filmowe przyjeżdża francuska aktorka (Emmanuelle Riva). Tuż przed powrotem, spotyka starszego o dwa lata japońskiego architekta (Eiji Okada). Rodzi się między nimi romans, w trakcie którego dzielą się swoimi traumatycznymi doświadczeniami sprzed kilku lat. Dla niego najtrudniejszym przeżyciem była bomba atomowa, która zabiła jego rodziców. Ona podczas wojny zakochała się – z wzajemnością – w niemieckim chłopcu, który zginął w przeddzień zakończenia wojny.
Do współpracy przy filmie Resnais zaprosił Marguerite Duras - awangardową pisarkę, która jest autorką scenariusza, pochodzącego z Ukrainy operatora Sachę Vierny’ego oraz Emmanuelle Rivę - aktorkę o oryginalnej urodzie i znakomitych umiejętnościach interpretacyjnych. W 1977 roku brytyjski zespół nowofalowy Ultravox! nagrał piosenkę zainspirowaną filmem - "Hiroshima, Mon Amour" - na swej drugiej płycie "Ha! Ha! Ha!".
Pokaz odbędzie się w ogrodzie przy Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha (ul. Marii Konopnickiej 26). Do dyspozycji widzów będzie stanowisko muzealnej kawiarni Café Manggha. W przypadku złej pogody pokaz zostanie przeniesiony do sali widowiskowej lub na inny termin.