Gdyby Sosnowski przyłożył nogę, będąc blisko bramki, wykorzystując zagranie z wolnego i rykoszet od obrońcy, goście już w 3 minucie mogliby się cieszyć z prowadzenia.
Później jednak gospodarze byli bliscy zdobycia gola. Po akcji Skrzypca z Lichotą ten drugi przy linii końcowej wdał się w drybling zamiast wycofać Praciakowi. Jednak chwilę później Lichota prostopadłym podaniem obsłużył Wilczaka, który jednak przegrał pojedynek z bramkarzem (15 min). Dopiero po akcji Pietraszki wchodzący w tempo Skrzypiec uderzył nie do obrony.
Po zmianie stron, przed szansą podwyższenia wyniku stanął Dudzic, jednak nie wepchnął piłki do siatki, mając przed sobą pustą bramkę.
Goście wyrównali, bo Stępień nie opanował uderzonej piłki, więc skuteczną dobitką popisał się Szczytyński. Później to ekipa Orła miała większe szanse przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę.
Unia Oświęcim – Orzeł Piaski Wielkie 1:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Skrzypiec 38, 1:1 Szczytyński 65.
Unia: Stępień – Skrzypiec (70 B. Ryś), Pluta, Balon, Pietraszko – Wilczak (80 Grzywa), Jończyk, A. Ryś, Kaleta (55 Ryszka) – Lichota (50 Dudzic), Praciak.
Orzeł: Kumen – Lepiarz (46 A. Wiśniewski), Kret, Uwakwe, Kutrzeba (46 Jurek) – Wolak (46 Mólka), Szczytyński, Śliski, Wajda (87 Stasik) – Sosnowski, Kozieł.
Sędziował: Jan Pawlikowski (Poronin). Żółte kartki: Pietraszko, Ryszka, Grzywa – Kret. Widzów: 50.
RELACJA Z MECZU ORŁA RYCZÓW Z CLEPARDIĄ KRAKÓW (1:2) - CZYTAJ TUTAJ
Follow https://twitter.com/sportmalopolska