Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Amerykanin z Podgórza spełnia sen o Krakowie

Magda Wrzos-Lubaś
Chris wybiera najcenniejsze drzewa. To jest setne
Chris wybiera najcenniejsze drzewa. To jest setne fot. archiwum rodzinne
Jest nietuzinkowy. W obronie krakowskich zabytków architektury i pomników przyrody Chris B. Gray każdego dnia wspina się na jedno z krakowskich drzew. Jest aktywistą społecznym, nauczycielem angielskiego i wokalistą dwóch zespołów rockowych. Pochodzi z Connecticut, ale w latach dziewięćdziesiątych pokochał Kraków, gdzie mieszka od dziesięciu lat. Ma fantazję, poczucie humoru, ciekawe pomysły i dystans do krytykujących go krakusów.

Z Chrisem spotykam się w podgórskiej Cafe Rękawka. Tę właśnie dzielnicę upodobał sobie szczególnie. - Zakochałem się w pewnej Polce, a później w Krakowie. Piękno miasta od zawsze poprawiało moje samopoczucie - opowiada.

Czytaj także: Wielka burza w Capelli Cracoviensis

Związek się rozpadł, ale zauroczenie nadwiślańskim krajem nie minęło. W 1999 roku przyjeżdża do Krakowa już na stałe. Nie podoba mu się jednak sposób, w jaki miasto się zmienia. - Traci swój wyjątkowy charakter. Drażnią mnie deweloperzy, dla zysku ingerujący w historyczne miejsca. Usypiają wrażliwość mieszkańców i w efekcie znikają najpiękniejsze zakątki miasta - twierdzi. Przeraża go też ilość reklam na budynkach. - To obrzydliwe. Reklamy pojawiają się nawet na murach cmentarzy - oburza się.

Amerykanin o swoich poglądach mówi głośno. W 2001 roku zaczęło drażnić go neonowe oświetlenie sklepu na krakowskim Rynku. - Bo wyglądało ohydnie. Protestowałem z innymi ludźmi i szpecące ozdoby zniknęły - mówi dumnie. Wkrótce został członkiem Towarzystwa Miłośników Przyrody i Zabytków Krakowa. Aktywnie sprzeciwiał się m.in balonowi szybującemu nad Wisłą. - Pisali o nas, cudzoziemcach, że chcemy rozstrzelać balon - śmieje się Chris. Nie rozumie fascynacji atrakcją turystyczną. -Podobne są w Berlinie czy Pradze. To żaden znak kultury tego miejsca. Ja widzę go ze swojej kuchni i nie mogę znieść, jak bez przerwy wznosi się i opada! - irytuje się.

Na co dzień Chris jest nauczycielem angielskiego w jednej z krakowskich szkół językowych. Tam jako słuchaczkę poznał Cecylię Malik, pomysłodawczynię akcji, w ramach której fotografowała swoje wejścia na drzewa, a efekty publikowała w internecie. Chris postanowił kontynuować projekt. - To dobry sposób, by zwrócić uwagę na problem wycinki starych drzew. Chcę pokazać, co jest piękne, nie tylko krytykować - zaznacza. Chodzi też o ważne architektoniczne obiekty, które znajdują się w tle zdjęcia. Jak wybiera drzewa? - Gdy mam więcej czasu, szukam takich w malowniczej okolicy lub w pobliżu historycznych miejsc, które warto chronić - mówi. Bronił drzew wzdłuż Błoń, teraz pilnuje kilku przy Nadwiślańskiej, gdzie powstają apartamentowce, i zielonych terenów wokół Zakrzówka.

- Stare drzewa zastępuje się młodymi, ale to te kilkudziesięcioletnie są prawdziwymi perełkami - twierdzi. Chris drzewołazem jest od końca września. Każdego dnia angażuje znajomych, którzy robią mu zdjęcia. Happeningi Chrisa nie wszystkim się jednak podobają. - Są tacy, którzy traktują mnie jak wariata, ale więcej jest tych, którzy mnie popierają. Krytyką się nie przejmuje. - Będę się wspinał do końca projektu, jeszcze osiem miesięcy - zapewnia.

Na dwusetne drzewo wejdzie w kwietniu. Zaprosi ponad dwudziestu znajomych, którzy fotografowali jego wyczyny. W tekście nowej piosenki napisał "W moim krakowskim śnie wszystko prostym zdaje się". Bo jakby było mało, Chris jest też frontmanem dwóch zespołów rockowych: The Awarians i CroDad&100 Years. Zaprasza mnie jeszcze na swój najbliższy koncert w lutym i spieszy się na kolejne spotkanie: - Wybacz, ale czeka na mnie koleżanka z aparatem. Dopóki jest dobre światło do zdjęć, chcę jeszcze wejść na drzewo.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nastolatek oblał się benzyną i podpalił!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska