Tego koncertu po prostu nie można przegapić! Przez 19 lat istnienia Świetliki utrwaliły własny, niepowtarzalny styl muzyczny, balansujący między softrockiem a poezją śpiewaną. Krakowski zespół debiutował na spotkaniu poetów "NaGłosu", mając wśród swoich pierwszych słuchaczy m.in. Wisławę Szymborską i Czesława Miłosza. Charakter grupy tworzy lider Świetlików - poeta i wokalista Marcin Świetlicki, który na scenie śpiewa autorskie teksty w rockowej oprawie, posługując się typową dla siebie manierą melorecytacji.
Czytaj także: Wielka burza w Capelli Cracoviensis
Niewątpliwie największy sukces odniósł, współpracując z Bogusławem Lindą na płycie "Las putas melancolicas". Wyrazisty wokal aktora współgrał z tekstami Świetlickiego oraz z utworami Tomasza Radziszewskiego - gitarzysty zespołu. Fani płyty pamiętają również, że obok doskonałej i rozpoznawalnej "Finlandii" znalazł się na niej również jeden z liryków lozańskich Adama Mickiewicza.
Marcin Świetlicki jest jednak nie tylko uznanym melorecytatorem, ale także (a może przede wszystkim) docenianym przez środowiska literackie poetą, co potwierdzają liczne laury, w tym m.in. Nagroda Koś- cielskich. W 2007 roku jego przedostatni tomik poetycki pt. "Muzyka środka" znalazł się również wśród finałowej siódemki dzieł walczących o nagrodę Nike. "Muzyka środka" została uznana przez krytyków za bardzo dobry i dojrzały tom wierszy, "gorzki jak każdy zbiór Marcina Świetlickiego", z którego wyłania się przejmująca postać poety zgłębiającego pustkę ludzkiego istnienia. Postać mroczna i pełna dystansu do otaczającego świata.
Świetlicki - muzyk i poeta - potwierdza tezę, że jest artystą wszechstronnym. Dwa lata temu ukazał się tom pt. "Rysunki zebrane", zawierający zbiór blisko stu czterdziestu rysunków zabranych artyście przez znajomych, a później wydanych w publikacji książkowej. Zagrał też w kilku filmach: w "Małżowinie" Wojciecha Smarzowskiego, "Aniele w Krakowie" Artura Więcka "Barona", a ostatnio pojawił się w dokumencie pt. "Historia polskiego rocka". W 2009 roku powstał natomiast jego ostatni tom poezji pt. "Niskie pobudki".
Jego życiorys obfituje także w szereg epizodów niezwiązanych ze światem scenicznym i literackim. Świetlicki imał się bowiem wielu różnorodnych zajęć. Był m.in. dziennikarzem, korektorem w "Tygodniku Powszechnym" i dozorcą kamiennicy przy ulicy Ziai w Krakowie. Pozostaje jedynie zadać pytanie, czym jeszcze zaskoczy nas Marcin Świetlicki. Zapewne przekonamy się o tym już niebawem podczas koncertu w Fabryce.
Gdzie i kiedy:
Sobota 22.01
Klub Fabryka
ul. Zabłocie 23
Godz. 20. Bilety 25-32 zł
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nastolatek oblał się benzyną i podpalił!