Amerykańskie legendy thrash metalu zagrają w Krakowie. Testament i Exodus wystąpią 11 lipca w klubie Studio

Historia potwierdza: Rosjanie to barbarzyńcy. Rozmowa Oleny z ukraińskim historykiem

Testament pamięta wizyty w Polsce i gorące przyjęcie przez polskich fanów. Kawałek "Nostrovia" z płyty "Demonic" nie wziął się znikąd. Lata mijają, a miłość rodzimych maniaków thrashu do powstałej w 1987 roku formacji z Kalifornii nie słabnie. Każda wizyta Testament w Polsce oznacza mnóstwo fanów na koncercie i szaleństwo na widowni. Amerykanie nie ukrywają, że uwielbiają u nas grać. Fani uwielbiają ich oglądać. Biorąc pod uwagę kapitalny warsztat muzyków, umiejętność stworzenia świetnej atmosfery i do dyspozycji takie evergreeny z dyskografii, jak "Do Or Die", "Over The Wall", "Alone In The Dark", "Trial By Fire", czy "True Believer", to będzie niezapomniany koncert.

W kapeli z Bay Area pierwsze skrzypce wciąż grają – jeden z najlepszych thrashowych wokalistów w historii gatunku, Chuck Billy, znakomity gitarzysta i kompozytor Eric Peterson, a od 2005 roku ponownie jeden z najlepszych metalowych gitarzystów solowych, Alex Skolnick. Słychać ich na świetnych płytach Testamentu – "The Legacy", "New Order", czy "Practice What You Preach". Wprawdzie w 2022 roku odszedł znakomity pałker Gene Hoglan, ale zanim pożegnał się z legendą thrashu, nagrał z nią kapitalny album "Titans Of Creation" (2020), który dotarł do trzeciej pozycji na liście niemieckiej listy bestsellerów i siódmej na polskim OLIS-ie.

Exodus to jedna największych legend thrashu - i narodziła się ona w thrashowym mateczniku - Bay Area w Kalifornii. Choć niejednokrotnie grupa musiała przeskakiwać kłody rzucane pod nogi przez życie, przetrwała w świetnej kondycji. Kilkanaście miesięcy temu Tom Hunting stoczył ciężką walkę z nowotworem. Szczęśliwie wyszedł z niej zwycięsko i jego grę słychać na jedenastej płycie formacji. Album zatytułowany "Persona Non Grata" ukazał się w 2021 roku i to wydawnictwo zespół będzie promować podczas swojej wizyty w Polsce.

Od lat nie ma wśród nas niezapomnianego Paula Baloffa, który swoją charyzmę przelał na klasyk klasyków, debiutancki album Exodus - "Bonded By Blood", ale wciąż działają w grupie inni muzycy, którzy byli w zespole w czasach, gdy thrash rządził w światowym metalu, Gary Holt, Tom Hunting oraz następca Paula, Steve "Zetro" Souza. Nie można zapomnieć, że Kirk Hammett, zanim zdobył szczyty z Metallicą, grał właśnie w Exodusie.

Amerykańska grupa nie tylko wypracowała swój charakterystyczny styl, lecz również stworzyła kamienie milowe thrash metalu – debiut "Pleasures Of The Flesh" i "Fabulous Disaster", a także ma na koncie niezapomniane trasy koncertowe, jak choćby legendarna z Venom i Slayer w latach 80.

Od 2005 roku Exodus gra z Jackiem Gibsonem na basie i Lee Althusem na drugiej gitarze, który jednocześnie jest członkiem innej thrashowej legendy, zaprzyjaźnionego Heathen. Drugi gitarzysta tej kapeli, Kragen Lum, zastępował Gary'ego, gdy ten jeździł po świecie ze Slayerem.

Heathen istnieje z przerwami od 1984 roku i cieszy się zasłużoną estymą na thrashmetalowej scenie. Od 1993 do 2001 roku grupa nie funkcjonowała, ale w pierwszym okresie działalności kapela założona przez Lee Althusa (także Exodus) nagrała dwa kapitalne albumy, "Breaking The Silence" i "Victims Of Deception", pojawiała się w kultowym programie "MTV Headbanger's Ball" oraz koncertowała między innymi z Megadeth i Kingiem Diamondem.

Po reaktywacji w 2001 roku Heathen wydał tylko dwa albumy - "The Evolution Of Chaos" i "Empire Of The Blind" (gościnnie pojawiają się na nim Gary Holt i Rick Hunolt, obecny i były gitarzysta Exodus). Udowodnił nimi, że thrash metal ma się dobrze, a na koncertach wciąż doskonale dają radę.

O tym, że Heathen na żywo jest świetny, mieli okazję przekonać się polscy fani, choćby wtedy, gdy Kalifornijczycy odwiedzili Polskę razem z Overkill i Destruction. Dodajmy, że oprócz Althusa w składzie Heathen są: wokalista David R. White, gitarzysta Kragen Lum (zastępował Gary'ego Holta w Exodusie), basista Jason Mirza i znany z Toxik oraz koncertowego składu Whiplash bębniarz Jim De Maria.

Bilety: 149/190 zł – miejsca stojące, 199-220 zł – miejsca siedzące.