FLESZ - Sprawcy przemocy będą izolowani
Na pomysł zrealizowania płyty „Anawa 2020” wpadło Narodowe Centrum Kultury. Z jego ramienia przygotowaniem nowych aranżacji piosenek Marka Grechuty i jego grupy zajął się lider zespołu Voo Voo – wokalista i gitarzysta Wojciech Waglewski.
- Niestety, nigdy nie spotkałem i nie słyszałem Grechuty na koncercie. Grałem za to lata całe w Osjanie, który stanowił kiedyś trzon Anawy. Do nagrania płyty zaprosiłem artystów, którzy nie dość, że umieją śpiewać, to w dodatku posiadają wyrazistą osobowość
– mówi Wojciech Waglewski.
Na albumie „Anawa 2020” znalazło się dziewięć piosenek ze słynnego wydawnictwa sprzed pół wieku. „Zadymkę” śpiewa Katarzyna Nosowska, „W dzikie wino zaplątani” Krzysztof Zalewski, „Będziesz moją panią” Spięty z zespołu Lao Che, a „Korowód” – grupa Voo Voo. Każdy z artystów wniósł na tę płytę swoją wrażliwość i styl, nadając klasycznym nagraniom autorski koloryt.
- "Marek Grechuta. Anawa" to płyta szczególna, bo zapoczątkowała fantastyczny okres tego zespołu w polskiej kulturze. Nie była to jeszcze Anawa w pełni hipisowska, którą najbardziej lubiłem, tym trudniejsze było to wyzwanie i ciekawiej się nad tym materiałem pracowało. A czy utwory Grechuty zachowały swą uniwersalność? Mam nadzieję, że odpowiedź na to pytanie przyniesie płyta. Choć dla mnie jest ona oczywista
- mówi Wojciech Waglewski.
- Kraków sprzed niemal stu lat na kolorowych zdjęciach!
- Nowy sklep internetowy Magdy Gessler. Ceny zwalają z nóg. Flaczki za 50 złotych!
- Tropiki zaledwie dwie godziny drogi od Krakowa! [ZDJĘCIA]
- Organizator orgii w Brukseli poszukiwany przez policję z Wadowic?
- Mieszkania w Krakowie dla milionerów. Tak można mieszkać!
- Andrzej Duda jednym telefonem załatwił otwarcie stoków
