Niewielki skwer na Plantach koło Teatru Słowackiego ma w środku tylko jedno drzewo, potężnego dęba. Przy niskim płotku zasadzono niezapominajki. Mają na niebiesko zakwitnąć na wiosnę. O zasługach Andrzeja Wajdy powiedział prezydent Krakowa. Wspomniał też o tym swoistym testamencie reżysera wypowiedzianym podczas obchodów jubileuszu 90. urodzin, że chciałby on iść do raju. Krystyna Zachwatowicz-Wajda potwierdziła, że najważniejszym dla Andrzeja Wajdy miastem był Kraków. Potem wspólnie z prezydentem odsłoniła tabliczkę informującą, że jest to skwer Andrzeja Wajdy.
Kameralna uroczystość zwabiła w niedzielne popołudnie tłum krakowian, którzy mieli okazje zobaczyć sławy ekrany i sceny teatralnej: Annę Polony, Anną Dymną, Jerzego Trelę, Andrzeja Seweryna, Agnieszkę Holland, Leszka Piskorza, Macieja Grabowskiego, Krzysztof Globisz i wielu innych.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
WIDEO: Mówimy po krakosku
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
