– Nie akceptujemy zabijania cywilów lub znęcania się nad nimi przez obie strony, ponieważ jest to sprzeczne z moralnością, religią i prawem międzynarodowym – powiedział Abbas cytowany przez oficjalną palestyńską agencję prasową Wafa.
– Wyrzekamy się przemocy i uznajemy międzynarodowe zasady, pokojowy opór społeczny i działania polityczne jako drogę do osiągnięcia naszych narodowych celów – dodał palestyński przywódca.
Stop „odpowiedzialności zbiorowej”
Abbas i Abdullah II wezwali do podjęcia kroków w celu zapobieżenia pogorszeniu się sytuacji w Strefie Gazy i skrytykowali stosowanie "odpowiedzialności zbiorowej" przez Izrael. Podkreślili, że w wyniku intensywnych ostrzałów przez wojsko izraelskie w Strefie Gazy narasta kryzys humanitarny.
W czwartek po południu władze medyczne Strefy Gazy powiadomiły, że na skutek izraelskich ostrzałów odwetowych, przeprowadzanych od soboty przeciwko celom palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas, zginęło już 1417 osób, a ponad 6200 zostało rannych. Wcześniejsze doniesienia mówiły o 1354 osobach. Liczba ofiar po stronie izraelskiej przekroczyła 1300. W obu przypadkach większość ofiar stanowią cywile, w tym kobiety i dzieci.
Najtragiczniejszy atak od połowy wieku
W sobotę 7 października w godzinach porannych Izrael został z zaskoczenia zaatakowany ze Strefy Gazy przez Hamas. Uderzenie skutkowało największą liczbą ofiar śmiertelnych wśród Izraelczyków od 1973 roku, gdy Państwo Żydowskie stoczyło wojnę z koalicją syryjsko-egipską. Terroryści z Hamasu przetrzymują też pewną liczbę zakładników.
W czwartek portal Times of Israel zacytował szefa sztabu generalnego Sił Obronnych Izraela generała Herciego Halewiego, który powiedział, że wojsko nie stanęło na wysokości zadania, jeśli chodzi o ochronę kraju. Generał dodał, że armia wyciągnie z tego wnioski, przeprowadzi dochodzenie, "ale teraz jest czas na wojnę".
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
lena
Źródło: