Arka Gdynia - Bruk-Bet Nieciecza 1:1. Mateusz Grzybek znów dał remis w ostatniej akcji meczu. Po raz trzeci w tym sezonie!

Drużyna Bruk-Betu Termaliki Nieciecza miała przełożone aż cztery mecze - głównie z powodu koronawirusa, ale akurat spotkanie z Arką nie odbyło się w pierwotnym terminie 28 marca z uwagi na powołanie obrońcy Marcina Grabowskiego na zgrupowanie młodzieżowej reprezentacji Polski.

Jesienią Arka była jedyną drużyną w I lidze, która ograła „Słonie”. W 5. kolejce gdynianie wygrali w Niecieczy 1:0 po trafieniu Rafała Wolsztyńskiego. Tym razem jedna bramka nie wystarczyła im do zwycięstwa. Jej strzelcem okazał się Maciej Rosołek, wyprzedzając Artema Putiwcewa. Dokonał tego w drugiej połowie, rehabilitując się za przegrany pojedynek z Łukaszem Budziłkiem w 24. min (chwilę później bramkarz niecieczan musiał się wykazać przy strzale Łukasza Wolsztyńskiego). Goście też mieli swoje okazje, już w 10. min Samuel Stefanik trafił piłką w słupek.

W 68. min Haris Memić ostro sfaulował Patryka Czarnowskiego i goście domagali się drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartki dla rywala. Z kolei w 90. min padł w polu karnym Roman Gergel, ale i tym razem sędzia pozostał niewzruszony. Wreszcie Mateusz Grzybek w ostatniej minucie, w zamieszaniu podbramkowym wykorzystując błąd Kamila Mazka, doprowadził do wyrównania. Tym samym Bruk-Bet po raz trzeci w sezonie ratuje remis po golu tego piłkarza w ostatniej akcji meczu!

Arka Gdynia - Bruk-Bet Termalica 1:1 (0:0)
Bramki: Rosołek 66 - Grzybek 90.
Arka: Kajzer - Danch, Marcjanik, Memić - Hiszpański, Łabojko, Deja, Ł. Wolsztyński (46 Vinicius), Stępień (63 Mazek) - Rosołek (88
R. Wolsztyński), Żebrowski.
Bruk-Bet: Budziłek - Wasielewski, Grzybek, Putiwcew, Grabowski - Stefanik, Jovanović, Bonecki (77 Żyra), Radwański, Czarnowski (72 Śpiewak) - Gergel.
Sędziował: Wojciech Krztoń (Olsztyn). Żółte kartki: Łabojko, Memić, Deja - Jovanović, Grzybek. Mecz bez publiczności.

Sportowy24.pl w Małopolsce