Obie zwyciężczynie sobotnich meczów po raz pierwszy w karierze wystąpią w finale turnieju rangi WTA 1000.
Karolina Muchova zmorą Aryny Sabalenki?
Dla Muchovej to już druga w krótkim czasie ważna wygrana z Sabalenką. W czerwcu pokonała ją w półfinale wielkoszlemowego turnieju French Open w Paryżu, również w trzech setach (a później przegrała w finale ze Świątek).
Teraz rywalką 17. w światowym rankingu Czeszki, która 21 sierpnia skończy 27 lat, będzie młodsza o osiem lat Cori "Coco" Gauff. Rozstawiona z numerem siódmym Amerykanka wcześniej w sobotę pokonała po prawie trzech godzinach Świątek, liderkę światowego rankingu, 7:6 (7-2), 3:6, 6:4.
Awans w rankingu Gauff i Muchovej
Finalistki zmagań w Cincinnati nigdy jeszcze ze sobą nie grały. Amerykanka, niezależnie od wyniku niedzielnego meczu, awansuje na szóste miejsce w światowym rankingu. Czeszka z kolei po raz pierwszy w karierze zamelduje się w czołowej dziesiątce klasyfikacji (zajmować będzie dziesiątą lokatę), a w przypadku triumfu w finale zbliży się do dziewiątej Markety Vondorusovej na odległość niespełna stu punktów.
Turniej rangi 1000 w Cincinnati dla większości tenisistek i tenisistów jest ostatnim sprawdzianem przed wielkoszlemowym turniejem US Open, który już za osiem dni rozpocznie się w Nowym Jorku. Tytułu w kobiecym turnieju bronić będzie Iga Świątek.
