300 rowerów ze starego systemu KMK Bike to rozwiązanie awaryjne. Koncesja na rower czwartej generacji utknęła w sądzie administracyjnym, więc urzędnicy na wakacje chcieli zapewnić jakikolwiek rower. Dzięki specustawie o Światowych Dniach Młodzieży można to było załatwić w trybie szybkiego przetargu bez odwołań. Tym sposobem wyłoniono wykonawcę, firmę Smartbike, która już KMK Bike obsługiwała.
- Umowa jest warta 150 tys. zł i ma obowiązywać półtora miesiąca - od 15 lipca do końca wakacji - zaznacza Michał Pyclik, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Teraz firma ma czas, żeby podreperować te rowery, które tego wymagają. Wszystko ma działać od połowy miesiąca.
Urzędnicy liczą, że Wojewódzki Sąd Administracyjny szybko podejmie decyzję ws. koncesji na rower czwartej generacji, tak aby ten zaczął działać niedługo po wakacjach.
- Czekamy na decyzję sądu, który, mamy nadzieję, przychyli się do naszego wniosku i zezwoli podpisać umowę z oferentem. Mamy też zapewnienie od posiadacza koncesji, iż skróci okres uruchomienia rowerów z deklarowanych w ofercie czterech miesięcy do dwóch lub trzech - dodaje Anna Dominiak z zespołu prasowego ZIKiT.
Koncesję zdobyła w przetargu firma BikeU, ale proces koncesyjny został zaskarżony przez firmy, które przegrały.