Jako pierwszy groźną sytuację stworzył Real. W 12 minucie Cristiano Ronaldo trafił z bliska w poprzeczkę. Po chwili gwiazdor „Królewskich” ponownie usiłował pokonać Claudio Bravo, ten jednak skutecznie interweniował.
Ekspert o El Clasico: Świat zobaczył, że dla Barcy tiki-taka już nie jest koniecznością, ale możliwością
Źródło: Foto Olimpik
W 19 minucie gospodarze objęli prowadzenie. Po rzucie wolnym Lionela Messiego do piłki wyskoczył Jeremy Mathieu i strzałem głową z bliska nie dał szans Ikerowi Casillasowi.
Goście nie dali jednak za wygraną. Grali twardo, ostro, zdecydowanie. Z daleka od własnej bramki atakowali gospodarzy, którzy mieli problemy z wyprowadzaniem piłki.
W 30 minucie mogło być jednak 2:0, ale Neymar nie wykorzystał znakomitej okazji, zaskoczony, że piłka po rykoszecie spadła mu przed nogi tuż przed bramką.
W rewanżu Real przeprowadził szybką akcję. Luka Modrić zagrał do Karima Benzemy, ten odegrał piłkę piętą do Ronaldo, który nie zmarnował świetnej sytuacji do wyrównania.
El Clasico dla Barcelony. "Duma Katalonii" umocniła się na pozycji lidera (lektor)
Źródło: Foto Olimpik
W końcówce pierwszej połowy „Królewscy” mogli zdobyć drugiego gola, ale Modrić strzelił obok słupka, Gareth Bale nad poprzeczkę, a uderzenie Ronaldo sparował Bravo.
Na początku drugiej połowy spotkania goście znowu mieli okazję do zmiany wyniku, jednak po podaniu Ronaldo i strzale Benzemy znowu świetnie interweniował Bravo.
Niewykorzystane lubią się mścić. Przekonali się o tym przyjezdni w 56 minucie, kiedy Luis Suarez, mimo asysty Pepego i Sergio Ramosa sprytnie strzelił obok Casillasa. Gol ten zmienil oblicze spotkania. Barcelona zaczęła dominowac na boisku.
W 68 minucie aktywny w tej części gry Neymar miał dobrą okazję, ale swój rajd zakończył niecelnym uderzeniem. Napór Barcelony trwał nadal. Kolejne dogodne okazje miał Neymar, ale jego silnym strzałom brakowało precyzji. Z kolei ładnie, technicznie uderzył Messi i piłka o centymetry minęła bramkę Casillasa.
„Królewscy” szukali okazji do wyrównania poprzez kontry. Po jednej z nich było bardzo gorąco pod bramką Barcelony, ale Bravo znowu pokazał wielką klasę, broniąc strzał Benzemy po rykoszecie od nogi Javiera Mascherano.
Barcelona do końca spotkania dążyła do podwyższenia wyniku. Po znakomitym podaniu Messiego świetną okazję miał Jordi Alba, ale nie zdołał pokonać Casillasa. Chwilę później bliski szczęścia był Messi, jednak golkiper Realu kapitalnie obronił jego strzał. Arbiter doliczył 3 minuty gry, ale wynik nie ulegl już zmianie.
Barcelona – Real Madryt 2:1 (1:1), Mathieu 19, Suarez 56 – Ronaldo 31.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
