Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartek Zjawa śpiewa "Krzyk w poduszkę". To debiutancka piosenka młodego wokalisty z Jaworzna

Paweł Gzyl
Paweł Gzyl
Bartek Zjawa
Bartek Zjawa Bartłomiej Zając
Bartek Zjawa z Jaworzna rozpoczyna swoją muzyczną drogę od singla "Krzyk w poduszkę". To historia o przerwaniu pętli tłumienia emocji połączona z energicznym rytmem, starannie dobranymi brzmieniami gitar i oldschoolowych syntezatorów. Będzie przebój?

Czy Putin chce rozszerzyć konflikt na Zachód?

od 12 lat

Muzyka Bartka Zjawy to wypadkowa jego inspiracji i tego, czego nauczył się, przez lata grając w różnych zespołach na gitarze. Brzmienia lat 80. wyniósł z dzieciństwa, a z nastoletnich lat – dźwięki lat 90. i alternatywnego rocka. Później przyszło zainteresowanie muzyką elektroniczną oraz współczesnymi utworami, bo – jak sam mówi – "nie robi retro na siłę, a pozwala wypłynąć temu, co w nim siedzi".

Do tworzenia tekstów inspirują go doświadczenia i obserwacje – zarówno jego własne, jak i cudze. W nawyk weszło mu natychmiastowe zapisywanie tego, co do niego przemawia. Czasem potrafi być to nawet pojedyncze, przeczytane w książce, czy zasłyszane na ulicy słowo. Często sięga też do seriali i fikcyjnych światów.

– Przez długie lata grałem w zespołach na gitarze, moim pierwszym instrumencie, i to było świetne, ale zawsze miałem też swoją wizję na muzykę. Z biegiem czasu, chcąc tę wizję realizować, zdobyłem wszystkie narzędzia, które były mi potrzebne. Nauczyłem się śpiewać, grać na perkusji, syntezatorach oraz produkować muzykę samodzielnie. Wiem już też, jak przygotować materiał tak, by dobrze brzmiał na żywo i jak zapewnić sobie i pozostałym muzykom komfort gry na scenie. Jestem też geekiem sprzętowym i miałem okazję swój setup z sukcesem przetestować, towarzysząc Kiwi na dużych scenach – mówi Bartek Zjawa.

Marzeniem artysty jest sprawienie, żeby jego muzyka pomagała słuchaczom poczuć się lepiej. – Chciałbym zachęcać do życia w zgodzie ze sobą i innymi oraz do szacunku do miejsca, w którym żyjemy. Taki jest obecnie mój przekaz – podsumowuje. Singla „Krzyk w poduszkę” można już posłuchać we wszystkich serwisach streamingowych. Utwór to pierwsza zapowiedź debiutanckiego albumu Bartka Zjawy.

Bartek Zjawa to rocznik '90, ale w jego piosenkach grają syntezatory i gitary starsze niż on sam. Muzyka Bartka to słodkie i tajemnicze lata 80., alternatywne i gitarowe lata 90. oraz trochę współczesności, żeby nie zostać w tyle. Artysta śpiewa o tym, co dobre, i o tym, jak to zepsuć. O tym, co złe i jak tego nie naprawiać. Żartuje, że w swoich tekstach udziela samych złych rad. Od lat nieustannie udziela się w różnych zespołach w roli gitarzysty, perkusisty, producenta.

Od początku 2022 roku jako muzyk sesyjny wspiera na scenie Kiwi. W 2024 roku nadszedł czas na jego długo przygotowywany projekt solowy. Obecnie apromuje wydany w FONOBO Label singiel "krzyk w poduszkę" zapowiadający jego pierwszy własny album.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska