"Pokolenie Jokera" to kolejny komiks z uniwersum Białego Rycerza. Uniwersum stworzył niezwykle utalentowany artysta Sean Murphy. To zupełnie inne Gotham od tego znanego z wcześniejszych komiksów o Batmanie i Jokerze. Tutaj odpowiedź na pytanie, kto jest bohaterem, a kto złoczyńcą, jest bardzo płynne. Często to sprawa umowna.
Samo miasto jest również inne. Nie tak mroczne jak z innych serii o Batmania. Uniwersum Białego Rycerza jest jednym z ciekawszych pomysłów w DC Comics w ostatnich latach. Wielkim atutem serii są kapitalne rysunki. W albumie "Pokolenie Jokera" odpowiada za nie Mirka Andolfo. Jej nieco mangowa kreska przykuwa wzrok.
W "Pokoleniu Jokera" w rolach głównych występują dzieci Harley Quinn i Jokera. To opowieść o superzłolskim dojrzewaniu, w której zbuntowane bliźnięta dają nogę w kradzionym batmobilu, a do domu może ich bezpiecznie odstawić jedynie szybko gasnący hologram Jacka Napiera.
Przestępcze życie z początku kusi Jackie i Bryce’a, ale wkrótce odkrywają oni mroczną tajemnicę, która może pozwolić im odzyskać ojca. Ścigają ich byli przeciwnicy i sojusznicy Batmana, rozpoczyna się walka z czasem. Czy dzieciom uda się wskrzesić największego wroga Mrocznego Rycerza?
Chociaż twórcą całego uniwersum jest Sean Murphy, to pracę nad scenariuszem do tego tomu powierzono Katanie Collins i Clay'owi McCormack'owi. Stworzyli oni lekką i przyjemną do czytania historię, pełną często zabawnych przygód. To jednak bardziej historia o dziecięcym buncie niż mroczna opowieść o Gotham i jego zepsuciu.
Niektóre pomysły scenarzystów są nawet ciekawe, żarty są na niezłym poziomie, ale to komiks, który bardziej przypadnie do gustu miłośnikom literatury young adult niż starszym fanom Batmana i Jokera.
