FLESZ - Koronawirus najniebezpieczniejszy w historii. Uważaj na siebie!
Sprawa wyszła na jaw, gdy kuratora społecznego zawiadomił dorosły już syn kobiety, bo bał się o bezpieczeństwo matki. Przesłuchana opowiedziała, że brat zaczął naruszać jej wolność seksualną, gdy zmarł jej dotychczasowy partner.
Siostra bała się brata
48-letni Bogusław Z. przy każdej okazji dotykał przez ubranie piersi i pośladki siostry. Udręczona kobieta bała się zostawać sam na sam z bratem i zasypiać w pokoju. Gdy ją dotykał, starała się go powstrzymać, odpychała, krzyczała i upominała, ale bez efektu. Sprawy jednak nikomu nie zdradzała, bo zachowanie 48-latka tłumaczyła sobie nadużywaniem przez niego alkoholu.
Prokuratura oskarżyła mężczyznę o znęcanie się nad siostrą i gwałt, domagała się również kary 5 lat więzienia i zakazu zbliżania się do siostry na odległość 100 metrów przez 10 lat.
Mężczyzna zaprzeczał zarzutom, choć gdy pojawiła się u niego policja z informacją, w jakiej sprawie interweniuje, odpowiedział ze zdziwieniem:
To już nie można sobie potrzymać za cycka i za d…?
Innym razem wyrwało mu się, że nie ma żony, ale za to ma siostrę.
Biegli stwierdzili, że w chwili czynu miał ograniczoną poczytalność, do tej pory nie był karany. Nie miał stałej pracy, utrzymywał się z prac dorywczych.
Sąd uznał relację pokrzywdzonej za wiarygodną, podobnie jak jej syna, który ujawnił sprawę. Nie przyjął jednak, by oskarżony dopuścił się gwałtu na siostrze, bo z jego strony nie było przemocy, groźby lub podstępu - a to niezbędny element uznania, że doszło do zgwałcenia.
Forma znęcania psychicznego
Zdaniem sądu takie stałe indagowanie kobiety, czy zgadza się na seks z bratem i dotykanie jej w miejsca intymne, należy uznać za formę znęcania się psychicznego, które powodowało cierpienia kobiety. Okolicznością obciążającą było działanie sprawcy pod wpływem alkoholu oraz fakt, że za nic miał normy prawne i obyczajowe. Tym bardziej, że w swoich zachowaniach stawał się coraz bardziej natarczywy. Okolicznością łagodzącą była ograniczona poczytalność sprawcy i jego dotychczasowa niekaralność.
Kraków. Kapitalny remont kamienicy przy ul. Dietla 21. Lokat...
Sąd nie zgodził się na wydanie zakazu zbliżania się do siostry, bo faktycznie oznaczałoby to, że musiałby się wyprowadzić z ich wspólnego domu. Ważniejsze dla sądu było wymierzenie kary więzienia i zdecydowanie, by w tym czasie oskarżony odbywał karę w systemie terapeutycznym i wyszedł z nałogu.
Obrona w apelacji domagała się uniewinnienia Bogusława Z. lub powtórki jego procesu, oskarżyciel wnioskował o podwyższenie kary do 5 lat odsiadki i orzeczenie zakazu zbliżania do siostry. Sąd Apelacyjny w Krakowie wyroku jednak nie zmienił. Wyrok jest już prawomocny.
- Rośliny antysmogowe - warto je mieć w swoim domu!
- Jak wyglądały mieszkania w PRL? Zobacz archiwalne zdjęcia
- Koronawirus w Polsce [DANE, MAPY, WYKRESY]
- Kinga Duda niczym Ivanka Trump. MEMY o córce prezydenta
- Spowiedź "Miśka". 10 szokujących fragmentów zeznań byłego lidera gangu kiboli Wisły
- Luksus po krakosku. TOP 15 najdroższych mieszkań
