21-letnia brzeszczanka trafiła do szpitala w Oświęcimiu pod koniec kwietnia. Lekarze podejrzewając, że kobieta urodziła dziecko w przeciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin zawiadomili policję. Gdy funkcjonariusze przeszukali posesję, na której mieszkała kobieta znaleźli zwłoki dziecka. Ciało zawiniętego w reklamówkę noworodka leżało w garażu.
Zobacz także: Tarnów: 11 lat dla ojca, który chciał zabić córkę siekierą
Oświęcimscy śledczy ustalili, że kobieta zaczęła rodzić na ulicy. Noworodek upadł na drogę i doznał pęknięcia czaszki.
Kobieta pozostawiła dziecko bez żadnej pomocy, nie sprawdzając nawet czy żyje. Później zawinęła je w reklamówkę. W zakładzie medycyny sądowej stwierdzono, że dziecko urodziło się żywe. Mirosława B. początkowo nie przyznawała się do winy, w sądzie zmieniła zdanie. Dobrowolnie poddała się karze więzienia i wyrok zapadł bez przeprowadzenia rozprawy.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Ukradł wóz strażacki, żeby zobaczyć narzeczoną
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Skok do celu Adama Małysza: czytaj wszystko o ostatnim występie najlepszego polskiego skoczka