Sądeczanka droga widmo
- Pod jednym z wniosków podpisało się ponad tysiąc mieszkańców. Nie możemy tej sprawy bagatelizować. Każda uwaga musi być wnikliwie rozpatrzona, a autorzy muszą być poinformowani o decyzji - mówiła w Radiu Kraków rzecznik Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie Ada Słodkowska Łabuzek.
O jaki wniosek chodzi? Próbowaliśmy uzyskać odpowiedź na nasze pytania skierowane do rzeczniczki, jednak kolejny raz nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi.
Jeszcze w tym roku GDDKiA planowała postępowania przetargowe na projekt i budowę drogi. Czy to się uda? Jest więcej pytań niż odpowiedzi.
- Harmonogram realizacji i oddania inwestycji jest uzależniony od czasu trwania prac przygotowawczych. Na tym etapie musimy uzyskać dwa kluczowe dokumenty – decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach, a w dalszej kolejności pozwolenie na budowę (zezwolenie na realizację inwestycji drogowej) - mówi "Gazecie Krakowskiej" Kacper Michna, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie.
Szybka droga do Krakowa marzeniem?
Zgodnie z optymistycznym założeniem „sądeczanka” czyli odcinek DK75 Brzesko – Nowy Sącz, ma być gotowa w 2028 roku, a początkiem 2029 droga ma być przejezdna. Rozliczenie inwestycji potrwa zaś do 2033. Na ten cel zabezpieczono 3,5 mld złotych.
Wniosek o wydanie decyzji środowiskowej złożono pod koniec września 2021 i jeszcze w lutym mówiono, że do końca marca zostanie wydana pozytywna opinia sanepidu i Wód Polskich, tak się jednak nie stało a termin został przedłużony do końca czerwca. Potem mówiono o końcu wakacji. Wynikało to z przeprowadzenia ponownych konsultacji społecznych, te 12 września zostały zakończone. Mowa tutaj o wszystkich pozwoleniach, uzgodnieniach, projekcie i wariantach. Jeśli uda się wydać decyzję środowiskową to od niej można się jeszcze odwołać, co ponownie wydłuży całą procedurę.
Odwołanie od decyzji środowiskowej wydanej przez RDOŚ może trafić do dyrektora generalnego Dyrekcji Ochrony Środowiska, który wydaje decyzję ostateczną. Natomiast skargę na procedury administracyjne rozpatrzyć może sąd administracyjny. Warto jednak zaznaczyć, że zaskarżenie nie wstrzymuje decyzji.
DK75 to obecnie droga śmierci
Niewątpliwie zaletą wybudowanie „sądeczanki” będzie również poprawa bezpieczeństwa. DK75 zbiera śmiertelne żniwo i jest to jedna z tych tras, na których nader często dochodzi do kolizji i wypadków, niestety również ze skutkiem śmiertelnym.
Obowiązujące na tym odcinku ograniczenie prędkości do 70 km/h jest przez kierowców nagminnie ignorowane, a jak wynika z danych policyjnych, to właśnie nadmierna prędkość jest tam przyczyną większości zdarzeń drogowych. O osobach, które straciły tam życie, przypominają przydrożne krzyże i palące się znicze.
"Sądeczanka” będzie drogą klasy GP (główna ruchu przyspieszonego), z dwoma jezdniami po dwa pasy ruchu, o długości około 50 km (w zależności od korytarza, długość odcinka waha się od 43,9 do 51,5 km). Dostępność do drogi będzie zapewniona poprzez węzły i skrzyżowania z jednoczesnym wyeliminowaniem zjazdów.
- Oto piękne i nietypowe pojazdy Kordiana, gwiazdy disco polo spod Nowego Sącza
- Sławomir i Kajra tak wyglądali zanim zyskali sławę
- Co hodują sądeczanie? Pytony, boa, pająki. Piękne i niebezpieczne zwierzęta
- Niektóre mają mroczną historię. Te budynki mają nawet po 100 lat i nadal zachwycają
- 18-letnia Martyna pokazała wielką formę w Hiszpanii! Ma srebro MŚ w bikini fitness
- Ma niezwykły talent. Emilia Dubiel ze Starego Sącza znów mistrzynią!