Coś przeszkadza Tobie w Twoim mieście? Coś Cię denerwuje? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska
Zobacz też: Człowiek, który sam wstrzymał ulicę Lema [ZDJĘCIA, WIDEO]
Urzędnicy proponowali mu 490 tys., jednak mężczyzna domagał się 1,6 mln zł. Wspólnie z kilkoma innymi mieszkańcami złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i chciał cofnięcia decyzji o rozpoczęciu budowy drogi. Teraz okazało się, że przegrał sądową batalię.
- Zamierzam odwołać się od niekorzystnego wyroku. Dalej uważam też, że decyzja wojewody jest skandaliczna - oburza się Romuald Malinowski. Dla niego to oznacza, że teraz urzędnicy zamiast podwyższyć, mogą chcieć obniżyć proponowane mu odszkodowanie. - To wygląda jak kara władzy za to, że ośmieliłem się odwołać od jej decyzji - dodaje. Joanna Paździo z biura wojewody małopolskiego odpowiada, że w przypadku niezadowolenia z wydanego przez organy administracji rozstrzygnięcia, panu Malinowskiemu zawsze przysługuje prawo skargi do WSA.
Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu zapowiada, że po decyzji sądu zamierza usunąć pana Romualda z zajmowanego terenu.
- Przeprowadzimy postępowanie egzekucyjne jeszcze w kwietniu - mówi Michał Pyclik, rzecznik ZIKiT. Pan Romuald nie chce o tym słyszeć.
- Nie zamierzam opuścić działki, dopóki nie będę miał prawomocnego wyroku sądu apelacyjnego. Jeśli przyjdą do mnie z egzekucją wyroku to uznam to za ograbienie mnie - nie kryje mężczyzna.
Budowa ul. Lema to kluczowa inwestycja drogowa dla krakowian. Ma połączyć ul. Mogilską i aleję Jana Pawła II z aleją Pokoju. Ulica ma zostać oddana do użytku w kwietniu br. Ze względu na problemy z przejęciem działki pana Romualda, początkowo kierowcy będą mieli do dyspozycji tylko dwa pasy ruchu zamiast czterech. Będzie tam można skręcać tylko w prawo: z Mogilskiej i w ul. Lema. Taka sytuacja ma potrwać do sierpnia br.
Napisz do autora:
[email protected]
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+