Śląski inwestor chce zainwestować w wiejskie tereny kilkadziesiąt milionów złotych. Inwestycja ruszy jeszcze w tym roku, gdy tylko gmina zmieni plany zagospodarowania przestrzennego w Brodłach.
- Robimy wszytko, by przyspieszyć formalności. Takiego inwestora nie wolno spłoszyć, bo to skarb - podkreśla Jan Rychlik, burmistrz Alwerni.
Nowoczesne technologie, które śląski przedsiębiorca zamierza wprowadzić do Alwerni, ściągną tutaj kolejnych inwestorów. - To oznacza nowe miejsca pracy dla setek bezrobotnych mieszańców - zaciera z radością ręce Jan Rychlik, burmistrz Alwerni. Sam nie może uwierzyć, że niewielka gmina pomiędzy Krakowem a Katowicami stanie się niebawem centrum spotkań wyższych sfer.
- Wybrali nas ze względu na lokalizację. Brodła leżą w połowie drogi między stolicą Śląska i Małopolski, do tego na uboczu, blisko natury - podkreśla szef gminy. Nowa inwestycja to nie żadna mrzonka. Jest już wizualizacja przyszłego obiektu.
- To poważna firma, która nie po to wykupiła ponad 140 hektarów ziemi, by teraz się wycofać - podkreśla Jan Rychlik. Liczy na współpracę z krakowskimi i śląskimi uczelniami i dodaje, że nowym miasteczkiem naukowym zainteresowana jest krakowska Akademia Górniczo-Hutnicza. Kilka miesięcy temu podpisała z gminą Alwernia list intencyjny w tej sprawie. Burmistrz przyznaje, że dość długo trzymał całą sprawę w tajemnicy. Postanowił jednak przerwać milczenie, gdy inwestycja nabrała rozmachu.
W najbliższy wtorek inwestor przyjeżdża do Alwerni, by omówić szczegóły. Specjalnie dla niego gmina zmienia plany zagospodarowania przestrzennego, by już w przyszłym miesiącu można przejść do projektowania.
"Gazeta Krakowska" jako pierwsza poinformowała mieszkańców o planach. Nie kryli zaskoczenia i radości.
- To wspaniała wiadomość. W końcu w naszej wiosce zacznie się coś dziać - Agata Omamik trzyma kciuki, by nowe centrum powstało jak najszybciej. - Mój osiemnastoletni syn szuka pracy. Mam nadzieję, że znajdzie się dla niego jakieś miejsce w rodzinnych stronach - cieszy się mieszkanka Alwerni.
Centrum Naukowe to nie pierwsza duża inwestycja w gminie Alwernia. Jak na razie słynie ona z "kosmicznych" kopuł, które przed laty wybudowała stacja radiowa RMF. Teraz Alvernia Studios kręci tam filmy.