Ceny biletów w autobusach Miejskiego Zakładu Komunikacji w Oświęcimiu od soboty idą w górę. Podwyżki wyniosą średnio do 10 proc. Zdjęcia

Poprzednia podwyżka cen biletów na liniach oświęcimskiego przewoźnika miała miejsce 1 maja ub. roku i wyniosła 20 proc. Teraz zapowiadany wzrost cen ma wynieść około od 8 do 10 proc.

Prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji Bożena Fraś decyzję o podwyżce cen tłumaczy rosnącymi kosztami ponoszonymi przez spółkę, które są związane m.in. z wynagrodzeniami pracowników firmy oraz znaczącym wzrostem cen paliw w ub. roku. Na przykład za 1 litr oleju napędowego na początku 2022 r. płaciło się około 3,95 zł a pod koniec było to już 7 zł.

- Wpływy z biletów wystarczają na pokrycie 30 proc. kosztów. Na resztę, 70 proc. składa się dofinansowanie ze strony gmin - wyjaśniała Bożena Fraś po akceptacji zaproponowanych podwyżek przez Radę Miejską w Oświęcimiu.

Na podwyżki przystali także uczestnicy Porozumienia Międzygminnego, w którym oprócz miasta Oświęcim są gminy: Oświęcim, Brzeszcze, Chełmek, Miedźna i Libiąż. Jak tłumaczyli urzędnicy, aby utrzymać bilety na dotychczasowym poziomie uczestnicy porozumienia musieliby zwiększyć dotacje do działalności przewoźnika. Na to nie było zgody.

Na przykład opłata za bilet jednorazowy normalny na terenie jednej gminy wzrośnie z 3,60 zł do 4 zł. Z kolei pasażerowie korzystający z biletów miesięcznych za przejazdy po jednej gminie zapłacą od 1 kwietnia 120 zł. Obecnie taki bilet kosztuje 111,20 zł.

- Przed rokiem za jednorazowy przejazd płaciłam 3 zł. Teraz słyszę, że będzie to już 4 zł. To duża różnica - mówi Kinga Wanat, mieszkanka Oświęcimia.

FLESZ - Polacy się starzeją a miasta wyludniają. Jest raport GUS