Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chrzanów. Burmistrz chciał więcej pieniędzy. Nie dostanie [WIDEO]

Magdalena Balicka
Marek Niechwiej nie godzi się na obniżenie mu wynagrodzenia za pracę do kwoty 5670 zł. Złożył wniosek o uchylenie uchwały radnych. Niewykluczone, że wystąpi na drogę sądową.

WIDEO: Burmistrz chciał więcej pieniędzy. Nie dostanie

Autor: Magdalena Balicka, Gazeta Krakowska

Chrzanowscy radni nie zgodzili się, by burmistrz Chrzanowa Marek Niechwiej otrzymywał pełne wynagrodzenie, czyli 11 tys. 525 zł brutto. Od maja na jego konto co miesiąc będzie wpływała połowa tej kwoty, czyli 5670 zł.

Tak zdecydowali wczoraj radni na sesji rady miasta. Na wcześniejszej sesji 28 kwietnia uchwałą obniżyli pensję Niechwieja. Ten próbował podważyć ich decyzję i złożył wniosek o uchylenie uchwały. Podnosił, że zawiera ona błędy formalne m.in. fakt, że w dokumencie nie uwzględniono jego dodatku funkcyjnego, a uzasadnienie decyzji radnych było zbyt lakoniczne.

- Dodatek funkcyjny nie jest obligatoryjnym, ale uznaniowym składnikiem wynagrodzenia burmistrza. To rada decyduje, czy go przyznać czy nie - podkreślił wczoraj Roman Tomaszewski, przewodniczący komisji budżetu. Jak zaznaczył, lakoniczność uzasadnienia to kwestia dyskusyjna i nie podlega skardze prawnej.

Podczas głosowania z 20 radnych siedmiu reprezentujących Prawo i Sprawiedliwość wstrzymało od głosu. Pozostałych 13 radnych było za uchwałą, która nie uwzględniała pretensji Marka Niechwieja. Burmistrz nie zabrał głosu w tej sprawie. Przed rozpoczęciem obrad przywitał się z obecnymi i uścisnął im dłonie.

Podszedł także do dziennikarki "Gazety Krakowskiej". Powiedział: dzień dobry i zaraz się odwrócił. Pytany, czy będzie okazja, by z nim porozmawiać już po sesji, nie odpowiedział. Udał, że nie słyszy pytania.

Krzysztof Zubik, przewodniczący rady miejskiej przypomniał, że obcięcie gaży burmistrzowi było jedyną prawnie możliwą karą, którą radni mogli na niego nałożyć po tym, jak Niechwiej został zatrzymany w lutym br. za jazdę po pijaku. - Wcześniej apelowaliśmy do niego o honorowe ustąpienie jednak zlekceważył naszą prośbę - mówi Zubik. Podkreśla, że jego zdaniem policja i prokuratura mają twarde dowody przeciwko burmistrzowi, a on mimo to nie przyznaje się do winy. To oburza radnych.

- Praca z nim jest teraz bardzo utrudniona. Większość spraw załatwiamy z jego zastępczynią Bożeną Jopek - zaznacza Zubik.
Po niekorzystnej dla Marka Niechwieja decyzji radnych, burmistrz może pójść do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Wtedy do zakończenia sprawy może pobierać aktualne, pomniejszone wynagrodzenie i będzie czekał na wyrok. Gdy wygra, odzyska brakującą część pensji. Może też w WSA złożyć wniosek o uchylenie ważności uchwały radnych zmniejszającej mu gażę.

- Jeśli sąd przychyli się do takiego wniosku, do czasu zakończenia procesu burmistrz pobierałby pieniądze w wysokości jak przed obcięciem pensji - informuje Mirosław Chrapusta, dyrektor nadzoru prawnego Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego. Gdyby sąd przyznał rację radnym, wówczas burmistrz Niechwiej musiałby zwrócić nadpłatę z podwyższonego mu na ten czas wynagrodzenia. Nie jest jasne, którą opcję Niechwiej wybierze.

Chronologia zdarzeń

Marek Niechwiej został zatrzymany na jeździe po pijanemu w nocy z 21 na 22 lutego. Najpierw zignorował znak drogowy nakazujący jazdę w prawo, potem przejechał na czerwonym świetle, a gdy policjanci zaczęli ścigać go radiowozem, wjechał najpierw na chodnik, a później w drewnianą palisadę przy skrzyżowaniu ul. Krakowskiej i ul. Zielonej. Miał 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Badanie krwi wykonane niedługo potem wykazało we krwi poziom 1,44 promila.

Podczas przesłuchania w chrzanowskiej prokuraturze Marek Niechwiej nie przyznał się do winy. Burmistrz twierdził, że nic z tego dnia nie pamięta, biegli uważają jednak, że w czasie popełniania czynu miał pełną zdolność rozumienia jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem.

Mecenas reprezentujący burmistrza wniósł do prokuratury wniosek o dobrowolne poddanie się karze, choć burmistrz nadal zarzeka się, że jest niewinny. Prokuratura nie przystała na propozycję. Sprawa burmistrza Chrzanowa początkiem maja trafiła do chrzanowskiego Sądu Rejonowego. Sąd postanowił wyłączyć się ze sprawy, bo Niechwiej w przeszłości pracował tam jako asystent sędziego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska