Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chrzanów ma kłopoty z windą w magistracie

Magdalena Balicka
Michał z Chrzanowa, jak setki jego sąsiadów, czeka na obiecaną windę w magistracie
Michał z Chrzanowa, jak setki jego sąsiadów, czeka na obiecaną windę w magistracie Magdalena Balicka
Chrzanowski magistrat jest jedyną instytucją w okolicy, która wciąż stawia przed mieszkańcami bariery architektoniczne. Chrzanowianie mają dość wdrapywania się po stromych schodach, by załatwić jakąkolwiek sprawę w Urzędzie Miasta. Dla schorowanych seniorów i niepełnosprawnych to istna droga przez mękę.

Winda powinna być już dawno. Urząd Miasta wydał na nią 400 tys. zł. - Gdańska firma Wiwra, z którą podpisaliśmy umowę, miała czas do końca grudnia, by opracować projekt windy i uporać się z jego realizacją - przypomina Stanisław Dusza, wiceburmistrz Chrzanowa. Firma Władysława Pilawy z Gdańska nie dotrzymała terminu umowy. Od tego czasu, chrzanowski urząd nalicza jej odsetki karne.

Jesienią ubiegłego roku, gdy ruszyła budowa dźwigni, pracownicy zaczynali dniówkę dopiero popołudniami, bo huk maszyn nie pozwalał na pracę urzędnikom. To, według szefa Wiwry, zaważyło na poślizgu. Dodatkowo pękło pięć hartowanych, stalowych szybów. - Wszystko to opóźniło oddanie windy do użytku - dodaje Stanisław Dusza, otwarcie przyznając, że nie wie, kiedy uda się ją uruchomić.

Tymczasem rozżaleni petenci, korzystający z usług chrzanowskich urzędników pomału tracą cierpliwość.
- Żeby załatwić sprawę w urzędzie, muszę poprosić o towarzystwo kolegę - przyznaje poruszający się na wózku inwalidzkim Artur Langwerski z Chrzanowa. Czeka przed urzędem, aż jego przyjaciel zniesie potrzebne druki lub poprosi, by zszedł do niego na dół któryś z urzędników. - To jakiś koszmar - żali się. Nawet zdrowi mieszkańcy, tacy jak Michał z Chrzanowa (na zdjęciu) mają dość stromej wspinaczki. - Zanim załatwię swoją sprawę, muszę kilka razy biegać po piętrach, tam i z powrotem - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska