https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chrzanów: pionierski zabieg w aorcie. To pierwsza taka operacja w Małopolsce

Magdalena Balicka
Dr Przemysław Nowakowski, ordynator oddziału chirurgii naczyniowej w Małopolskim Centrum Sercowo-Naczyniowym  pokazuje  stentgraft ( po lewej) i odlew aorty chorego z tętniakiem(po prawej)
Dr Przemysław Nowakowski, ordynator oddziału chirurgii naczyniowej w Małopolskim Centrum Sercowo-Naczyniowym pokazuje stentgraft ( po lewej) i odlew aorty chorego z tętniakiem(po prawej) Magdalena Balicka
83-latkowi spod Chrzanowa chirurdzy z Małopolskiego Centrum Sercowo-Naczyniowego Polsko-Amerykańskich Klinik Serca (PAKS) z oddziałem w Chrzanowie w miniony czwartek wszczepili mężczyźnie "szyty na miarę" stentgraft. To była pierwsza taka operacja w Małopolsce.

Ryzyko było bardzo duże
Stentgraft to specjalna proteza naczyniowa, która sprawia, że zmniejsza się ryzyko pęknięcia tętniaka. Jednocześnie proteza zaopatruje w krew ważne naczynia życiowe. Tętniak aorty brzusznej, z jakim zmagał się starszy pacjent, miał średnicę 6,5 cm. Ze względu na szereg schorzeń dodatkowych, takich jak zaawansowana choroba wieńcowa serca, migotanie przedsionków i nadciśnienie tętnicze, wykonanie u niego klasycznej operacji wiązałaby się z bardzo dużym ryzykiem powikłań.

- W przypadku tego pacjenta niemożliwe było zastosowanie klasycznego stentu. Przyczyną była specyficzna anatomia tętniaka i jego lokalizacja względem tętnic nerkowych - znajdował się on zbyt blisko tych tętnic - tłumaczy Marta Marczak, rzeczniczka PAKS w Chrzanowie. Jedyną szansą była nowatorska operacja. Przeprowadzono tzw. zabieg wewnątrznaczyniowy wymagający nacięcia obu pachwin bez otwierania jamy brzusznej. Podobne operacje w Polsce wykonywane są od ub.r. Pierwsza była we Wrocławiu.

Najpierw odlew, potem implant

Wszczepiliśmy do aorty z tętniakiem stentgraft posiadający boczne otwory na obie tętnice nerkowe. Z kolei w te otwory, po bardzo precyzyjnym ustawieniu stentgraftu, wszczepione zostały małe stentgrafty, bezpośrednio do tętnic nerkowych - tłumaczy przebieg operacji dr Przemysław Nowakowski, ordynator oddziału chirurgii naczyniowej w PAKS. Stentgraft został wykonany po bardzo dokładnych pomiarach aorty chorego na podstawie tomografii komputerowej. By nie było wpadki najpierw robi się model w skali 1 do 1 i na nim "ćwiczy" zabieg.

- Dopiero wtedy otrzymujemy gotowy produkt przygotowany pod kątem konkretnego chorego - mówi dr Nowakowski. Dzięki przeprowadzonemu przez niego zabiegowi pacjent będzie mógł wrócić do domu jeszcze w tym tygodniu.
- Oznacza to krótszą hospitalizację, a później szybszą rekonwalescencję, w porównaniu z klasyczną operacją - dodaje lekarz.

Operacja się udała

83-latek, który trafił na oddział chirurgii naczyniowej, był w stanie zagrożenia zdrowia z powodu dużego prawdopodobieństwa pęknięcia tętniaka, a w konsekwencji krwotoku.

- Stentgraft niweluje ryzyko tego pęknięcia, a jednocześnie dzięki bocznym odgałęzieniom na tętnice dobrze zaopatruje w krew jelita, nerki i układ pokarmowy - tłumaczy dr Nowakowski. Pacjent obiecał, że opowie reporterom "Gazety Krakowskiej" swą historię, jak wszystko będzie dobrze, a więc relacja niebawem. Zabieg wart kilkadziesiąt tysięcy złotych był dla pacjenta bezpłatny.

- Koszty pokryła klinika, jednak po operacji może starać się o refundację z Narodowego Funduszu Zdrowia. Wniosek już złożyliśmy - zaznacza rzecznik Marta Maczak.
Już w marcu planowana jest w Chrzanowie druga taka operacja.

Nad ranem, po publikacji tekstu w papierowym wydaniu "Gazety Krakowskiej" pacjent zmarł.

Fakty

Tętniak - wypełniona krwią zmiana na tętnicy (rzadziej żyle) ograniczajaca "światło" naczynia krwionośnego.
Stent jest to niewielka sprężynka, wykonana ze stali bądź różnego rodzaju stopów, umieszczona wewnątrz naczynia krwionośnego w celu jego rozszeżenia i przywrócenia mu drożności.
Stentgraf to stent z przymocowaną protezą naczyniową. Do zabiegu wewnątrznaczyniowego kierowani są głównie pacjenci powyżej 65 roku, którzy oprócz tętniaka leczą się z przyczyn kardiologicznych, pulmonologicznych lub są w złym stanie zdrowia. Ryzyko przeprowadzenia u nich operacji metodą klasyczną jest bardzo wysokie. Pierwszą operację endowaskularnego wszczepienia stentgraftu przeprowadzili w 1991 r. argentyńscy lekarze.
Małopolskie Centrum Sercowo-Naczyniowe w Chrzanowie działające przy szpitalu powiatowym pełni 24-godzinne dyżury hemodynamiczne oraz naczyniowe. Ma dwa oddziały: kardiologii interwencyjnej z 12 łóżkami oraz chirurgii naczyniowej też z 12 łóżkami . Dwie pracownie: z nowoczesnym rezonansem magnetycznym i druga ultrasonograficzna zapewniają możliwość wykonywania badań echokardiograficznych oraz oceny naczyń obwodowych.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

C
Czytelnik
Senior który przeszedł pierwszy w Polsce taki zabieg, był w zasadzie obiektem doświadczalnym. Idąc dalej, nacjonaliści ukraińscy chcą Ukrainę po Tarnów.
A co do obecnej ekipy PO-PSL to rozliczymy ich przy wyborach!
m
marek popiela
83 letni gosciu musial miec niesamowite chody i dawac olbrzymie lapowki ze go tak leczyli. Przeciez wg wytycznych NFZ ludzi po 70tce juz sie nie leczy bo sie nie oplaca. Czasami jeszcze zrobia jakis maly zabieg jak sie da lapowke lekarzowi albo sfalszuje date urodzin, ale generalnie to w tym wieku ma sie dokladnie przechlapane. Zreszta czy tylko w tym wieku? Donald Donaldowicz zafundowal nam
trupiarnie w miejsce opieki medycznej bo w ten sposob on i koledzy moga zrobic skok na kase i przywlasczyc pieniadze ze skladek emerytalnych tak jak to zrobili z OFE. Ale na leczenie dla Ukraincow jest bo w ten sposob D.D. zostanie zauwazony i dostenie jakas ciepla posadke w Brukseli wraz ze swoim przydupasem Sikorskim ktory ponoc sprzedal juz Przemysl Ukraincom.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska