FLESZ - Nowe obostrzenia od 15 grudnia!

Projekt, będący odpowiedzią na potrzeby widzów i twórców spragnionych kinowej atmosfery, rozpoczął się w lipcu. W 7 krakowskich kinach - Kino Pod Baranami, Agrafka, Kika, Paradox, Kijów, Mikro i Sfinks, zobaczyliśmy dotychczas m.in. laureata polskiego Orła - "Wieloryba z Lorino" oraz ulubieńca publiczności tegorocznego Krakowskiego Festiwalu Filmowego - "Polański, Horowitz. Hometown".
"Nie jest łatwo zbliżyć się do ortodoksyjnych Żydów i towarzyszyć im z kamerą przez dłuższy czas. Udało się to Piotrowi Szczepańskiemu w filmie "@miriamfrompoland", gdzie sportretował młodą kobietę, która wybrała tradycyjny model życia w judaizmie. Film obala przy okazji wiele stereotypów na temat tej religii i roli, jaką spełnia w nim kobieta" - pisze Anita Piotrowska, krytyczka filmowa, kuratorka sekcji dokumentalnej Krakowskiego Festiwalu Filmowego.
Maria stała się Miriam niejako wbrew tendencjom asymilacyjnym i emancypacyjnym panującym wśród kobiet z jej rodziny. Słyszymy z ekranu, że to właśnie w powrocie do korzeni bohaterka odnalazła prawdziwe spełnienie, będąc żoną, matką gromadki dzieci i aktywistką na rzecz odrodzenia życia żydowskiego w Polsce.
Film wrzuca nas w sam środek zabieganej codzienności Miriam, lecz obce są jej dylematy kobiet próbujących godzić pracę z rodziną. Albowiem dla bohaterki to jeden spójny świat, gdzie wszystko się nawzajem dopełnia. I Szczepański filmuje go „na gorąco”, bez autorskiej ingerencji. Jego opowieść co chwila zatacza szersze kręgi, obejmując społeczność łódzkich Żydów, jak i problem skomplikowanych relacji polsko-żydowskich.
- Ja jestem rzeką i ja wyznaczam swoją drogę – w taki sposób Miriam mówi o swym miejscu w rodzinie i religii. To samo można by powiedzieć o jej byciu w filmie. Energia i kobieca siła wypełniają każde niemal ujęcie, sprawiając, iż zamknięty i dla wielu egzotyczny świat staje się znajomy i wyzwalający od uprzedzeń. Taki jest zresztą jeden z celów współtworzonej przez Miriam internetowej telewizji.
"Dzięki dokumentowi Szczepańskiego dochodzi do fascynującego spotkania z żywą kulturą, której nie zdołał unicestwić Holocaust. Za sprawą takich osób jak bohaterka filmu ożywa jednak nie tylko pamięć, ale i codzienna rzeczywistość tworzona przez młodych religijnych Żydów w dzisiejszej Polsce. Tu właśnie jest ich dom, na przekór mrocznej historii i niełatwej czasem teraźniejszości” - wyjaśnia Piotrowska.
Film będzie można zobaczyć w siedmiu krakowskich kinach studyjnych:
- 16 grudnia MIKRO godz. 18
- 17 grudnia AGRAFKA godz. 19
- 18 grudnia KIKA godz. 17
- 19 grudnia KINO POD BARANAMI godz. 16
- 20 grudnia KIJÓW godz. 19
- 21 grudnia PARADOX godz. 16:20
- 22 grudnia SFINKS godz. 17:45
Wszystkie pokazy będą odbywały się z zachowaniem najwyższych procedur bezpieczeństwa i zasad związanych z rozprzestrzenianiem się COVID-19.